Dziś znowu stuknął mi licznik. Dokładnie 65 lat temu, około 4 nad ranem, z donośnym krzykiem, wydostałem się na to Boże światełko.
Podobno byłem ślicznym dzieckiem i
ładnym chłopcem, toteż życie przeważnie mnie naturalnie
dopieszczało.
Ponadto pewne ważne fragmenty mego życia pokrywały się z istotnymi wydarzeniami z historii naszego
kraju:
1952; urodziłem się na rok przed
śmiercią Stalina
1956; umowny koniec stalinizmu; zapisali mnie do przedszkola
1968; studencka wiosna; byłem wtedy w pierwszej klasie zreformowanego liceum
1970; początek ery Gierka, jestem już wklasie maturalnej
1989; koniec komuny; urodził mi się długo oczekiwany syn
Moja dorosłość była dynamiczna i
barwna:
I tak też się złożyło, że przez
to dorosłe życie przechodziłem swobodnie i śpiewająco:
Czuję się tak jakoś ambiwalentnie, ale gdzie tam do nocy!
OdpowiedzUsuńNajszczersze życzenia Andrzeju :-) Kredytem sie nie przejmuj, po reformach dobrej zmiany dla mnie pewnie na emeryturę nie wystarczy, będę więc żyła marzeniami ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia, nieustającego trwania w świetnym humorze, rozrywek ile wlezie i spokoju ducha mimo wszystko!!!
Najserdeczniej dziękuję i ściskam!
UsuńNajlepszego, Klaterku :***
OdpowiedzUsuńDzięki Anne - Marie!
UsuńWszystkiego Najpiękniejszego!
OdpowiedzUsuńJeżeli, Dagmaro, zostałem stworzony na Boskie obraz i podobieństwo, to chyba jestem piękny?!
Usuńbuzineczki najsłodsze
Moja "Ty miłości spóźniona i nieodwzajemniona", żyj 100 lat, a jak Bóg da to jeszcze dłużej. Też jestem Wodnikiem i 17 kończę 62. Wszystkiego, co najpiękniejsze życzę. Ukłony głębokie, pełne uszanowania przesyłam.
OdpowiedzUsuńDzięki, niezmierne, Iwonko! Raz mi zaśpiewano: "Sto lat, sto lat z... tą samą kobietą" Zrobiłe wtedy dobra minę do... niebezpiecznej gry!
Usuńbuziulki, przytulki
To nie moje, ale oprócz tradycyjnego naj,naj,najlepszego, życzę Ci również i to
OdpowiedzUsuń"To nie Grecja, to nie Chiny, to 65-ste urodziny! Zawsze zdrowy, z lekarstw kpij i beztrosko sobie śpij. Chleb na stole, mleko w dzbanku, dobry humor, konto w banku, niepsujący się samochód i rosnący stale dochód."
No i pokłady weny, Himalaje humoru, oceany radości:)
Buziole:)
Na dziadostwo
UsuńZgłupieć, zdziadzieć i od razu
Miałbym tak, bez wódy, dziewcząt?!
Potem gadać do obrazu
Albo przed komisją śledczą!
Serdeczne dzięki, Jaskółeczko!
tulę czule w każdym szczególe
Eee, to Ty młodziak jesteś! Niech Ci gwiazdka pomyślności niiigdyyy nie zagaśnieee!...
OdpowiedzUsuńZ tym młodziakiem, to można by dyskutować... Jednakże miło to brzmi, zatem najserdeczniej dziękuję!
Usuńbuziule
Pozwolę sobie zaśpiewać wersję skróconą, autorstwa Andrzeja Zaorskiego:
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat, niech mu gwiazda pomyślności nigdy niech żyje nam?!
Znam, Nitagerze, podobną wersję (nadranną i postkonsumpcyjną):
Usuń"Sto lat, sto lat nigdy nie zagaśnie i pomaszerował dalej..."
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Na FB już Ci życzyłam.
OdpowiedzUsuńAle i tu Ci pożyczę...
Wszystkiego Najwspanialszego Klaterku.
Przy okazji zapraszam do nowego domku:
Dzięki! W Twoim nowym domku też mi sie podoba i chyba tam zagoszczę.
Usuńcałuski
wszystkiego nojlepszego skuli twojego świynta
OdpowiedzUsuńŻycza ci dużo szczynscio, zdrowio i coby ci piwko zawdy smakowało a baba niy robiła larma, jak ździebko za duźo go wychlastosz .
Uśka! Ciesza sie choby gupi! Z tym chlastaniym to już forbaj i troszka mi żol!
Usuńkusiki choby szpyndliki
Andrzeju, moje życie też jakoś dziwnie splata się z naszą historią.
OdpowiedzUsuńW roku moich urodzin - 1946 - między innymi ogłoszono uchwałę o nacjonalizacji o nacjonalizacji przemysłu i banków. Ale też Karol Wojtyła otrzymał świecenia kapłańskie.
W roku śmierci Stalina chodziłem do pierwszej klasy podstawówki. W tymże roku TVP rozpoczęła regularną emisję swego programu oraz aresztowano Wyszyńskiego.
Rok 1968 - wywalili mnie ze studiów i dostałem bilet do wojska.
Rok 1981 - rodzi mi się syn, trzecie dziecko po dziewięcioletniej przerwie!
Każdy z nas może stworzyć takie własne kalendarium, bowiem przyszło nam żyć w ciekawych czasach - a o ile mnie mój nos nie zawodzi, czekają nas czasy jeszcze ciekawsze.
Życzę więc Ci dłuuuugiego życia, byś mógł z właściwym sobie wdziękiem je komentować.
I jak Cię tu nie lubić, Leszku?!!! Zapomniałem jeszcze o ponurej zimie '82, gdzie moją trzydziestkę obchodziłem przez tydzień. Wtedy po raz pierwszy zasmakowałem w trunku "Bitwa pod Grunwaldem (przypominam: 10l wody, 4kg cukru, 10dag drożdży)"
UsuńNajserdeczniej dziękuję i pozdrawiam
Wszystkiego co dobre i piękne Młodzieńcze!!! I dużo, dużo zdrowia i samych pogodnych myśli i słneczka na co dzień;)
OdpowiedzUsuńDzięki,anabell! Jestem njeszcze młody i cały mój zasrany żywot rozlewa się przde mną jak zatoka morska w pełnym słońcu lata (wg Adama Zagajewskiego)!
Usuńbuziule
Urodzinowe uśmiechy i serdeczności posyłam:)) Niech się darzy nadal!
OdpowiedzUsuńDzięki, oby nam się, Bet!
Usuńprzytulki
Wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze. Spełnienia marzeń tych ważnych i tych zakrytych przed oczami ludzkimi.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Najserdeczniej dziękuję!
Usuńuściski
Życzę, Ci spełnienia wszystkich życzeń, które co roku życzliwi Ci składają i jeszcze życzę Ci spełnienia tych pragnień o których wiesz tylko Ty.
OdpowiedzUsuńPrzytulam myślami.
Dziękuję, ściskam, tulę czule w najmniejszyn szczególe!
UsuńWszystkiego najdłuższego i najtrwalszego. ;) ☺
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dzięki, Imienniku!
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Andrzeju. Zdrowia, kondycji i uśmiechu!
Pozdrawiam urodzinowo.
Dziękczynne buziulki!
Usuń2015 - początek podłej zmiany, czyli reaktywacja komuny...
OdpowiedzUsuńco wtedy robiłeś?...
...
no tak, jedni podczas takich urodzin mówią, że to już 5 lat z górki, drudzy, że nadal pod górkę i szczytu nie widać... chyba nie muszę Ci życzyć, byś wciąż przynależał do tej drugiej grupy, bo wiem, że tak jest i będzie...
...
rozumiem, że ta ruda, nieobecna na obrazku została wysłana po jakieś małe co nieco ku pokrzepieniu serca?...
no właśnie, skoro o pokrzepieniu mowa... na pewnej budowie pewien murarz w trakcie przerwy na śniadanie zawsze zadawał pytanie:
- chłopy, myślita co?...
chłopy nie były bynajmniej bezmyślne i najmłodszy gnał do sklepu /lub na metę w epoce "godziny 13-tej"/...
bulba :)...
Dzięki, Piotrze za życzenia. Dwa lata temuakurat kończyłem moje przedsięwzięcia literackie: monodram i tomik wierszy satyrycznych.
UsuńO tym małym co nieco muszę, niestety, ze względów zdrowotnych zapomnieć, chyba, że przydarzy mi się osobizta lepsza zmiana!
pacisko
...przepraszam za literówki...
UsuńWszystkiego najlepszego !!!
OdpowiedzUsuńBuzineczki najsłodzse, Renatko!
UsuńSerdeczności Życzę ♥ Poczytałam życiorys..Jestem pod wrażeniem Twoją pracowitością.Jak Ty Andrzejku dajesz radę..Jesteś na wzór żubra,a żubr ,to silne zwierzę.. Przepraszam ,ża takie porównanie,ale nie miałam zamiennika::))Raz jeszcze sto lat::)))
OdpowiedzUsuńZaklaterumieniłem się z radości, Danko!
Usuńuściski
Klaterku niech Ci się klateraci w zdrowiu i szczęśliwości wszelakiej sto lat, sto lat, sto lat !!!
OdpowiedzUsuńa mnie stuknie za dwa lata
OdpowiedzUsuńa co !!!
stuknięta sześćdziesiątka piątka
to będzie to !!!
a życie zatnie się po ...
po ... ho, ho, ho, ho !
Malinko kochana Ty moja
UsuńKlaterek ma 65 latek
Toż to młody chłop
Jeszcze wiele przed nim
Jeszcze nie jedno odwali
Nawet jak w zwolnionym kroku
To co roku o tej porze
Do wiwatu da nieboże::)♥ hej już nam się kończy ,butelczyna kończy!!!tak wirtualnie .....♥
@Malinka
UsuńBędZiesz wtedy, Haniu, dopiero po sześćdziesiątce, a ja już przed siedemdziesiątką.
Andrzeju, przyjmij spóźnione, ale z serca płynące życzenia zdrowia, wszelkiej radości i obfitości. A zbieranie dalszych doświadczeń przyda się w następnym życiu;) Uściski i buziaki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mario!
UsuńO następnym życiu w ogóle jeszcze nie myślę! To obecne wystarczy mi do szczęścia
ściskam