piątek, 24 lutego 2017

Iluminacja (olśnienie) - flesz

     Nie szczędząc wysiłku, niemal do bólu, usiłowałem dociec, jaka jest geneza i istota "dobrej zmiany"? Nareszcie wpadłem na to, a to przecież takie proste:

                                              
 
 Iluminacja?!!!

                                                                            

63 komentarze:

  1. Andrzeju chyba trochę upraszczasz. Zmiana dilera może tu nic nie dać, jeżeli nowy diler będzie serwował to samo świństwo co poprzedni.
    Należało by zmienić menu. Wiem, że może być z ty problem.
    Najlepszym wyjściem byłoby przestać brać w ogóle.
    Ale czy możesz sobie wyobrazić tych panów na głodzie? Tego nasz kraj by na pewno nie przeżył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy zmianie dilera, Leszku, uwzględniałem także zmianę "diety". Co sądzisz o tabletce gwałtu?!
      Komu najpierw i jak jąz aaplikować?!
      serdeczności

      Usuń
    2. Na to nie wpadłem! Dobre....!
      Ale jest faktycznie problem komu ją najpierw zaaplikować?
      Temu z lewej? - Misiek tylko na to czeka!
      Temu z prawej? - no to reszta pisu pobiła by się o to kto pierwszy!
      I w jednym i w drugim przypadku to byłaby dla nich wielka przyjemność. Czy jesteś pewien, że na nią zasłużyli?

      Usuń
    3. Gwałt niechaj się gwałtem odciska...

      Usuń
    4. tylko lewatywa,
      z pełnym uszanowaniem

      Usuń
    5. Ewntualnie by można, ale skutek może okazać się mizerny!
      buziule

      Usuń
    6. Skutek, Haniu, może być horrendalnym gdy zamiast sraczki z dupsk wypłynie im... NARÓD!!!

      Usuń
  2. Zmień dealera lub bierz pół dawki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedną dawkę na dwóch?! Mogło by to spowodować feerię plotek, jotko!
      buźki

      Usuń
  3. hmm, geneza znaczy, że Naród musi zmienić dilera... ale podejrzewam, że społeczeństwo nawet nie wie, że bierze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, sancta simplicitas P.T.Społeczeństwa!
      pozdrawiam i zapraszam na zaś

      Usuń
  4. coś w tym jest... wóda z Biedronki ponoć inaczej kręci, niż z dilerni systemu "alko 24h"...
    bulba :)...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja myślałam, że to będzie zmiana kolana :(
    Pozdrawiam Klaterku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skorygowqał bym to nieco, An-Ulo. Zmiana z kolana" brzmi chyba piękniej!
      buziulki

      Usuń
    2. z liścia jeszcze ładniej ... i na czasie

      Usuń
    3. hmmm - ekologicznie to już chyba nie za długo ...

      Usuń
  6. Objawienie!
    Potem to już kolej tylko na "Widzenie Art Klatera".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonała sugestia, Frau Be! Tylko skąd ja, qrva, wytrzanę peyotl?!!!
      uściski

      Usuń
    2. Zawsze możesz zastąpić nikotyną, alkoholem, kokainą, morfiną, eterem...

      Usuń
    3. Prawdę powiedziawszy, ja nie ufam wcale. Jednakowoż ten reklamodawca był szczególny :)

      Usuń
    4. Można to i tak nazwać :)

      Usuń
    5. Czyżbyś usiłował mi naubliżać?! :)

      Usuń
    6. Absolutnie! Drobne i luźne skojaszenie z arią operową.

      Usuń
  7. Co gorszy sort obchodzi, kto co co wciąga i diluje?
    Ja jestem z PISu, więc mi wszystko, czyli więcej przysługuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorszy sort musi też... sortować!
      karesy po kresy... Rzplitej!

      Usuń
  8. To wyjaśnia dlaczego "Jaśnie Panowie" nawet przez jezdnię nie potrafią przejść bez pomocy żandarmerii wojskowej.
    Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  9. To, że biorą to jest od dawna wiadome. Tylko co oni wciągają za świństwo ,że im mózgi kompletnie ryje...

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, Renatko! Nie biorę, nie łykam, nie wącham, nie wciągam, nie wstrzykuję. Błogosłowiany ubogi duchem!
    buziulki

    OdpowiedzUsuń
  11. To nie olsnienie, to czyste zaslepienie. :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeden z nich ma chorą trzóstkę, drugi organ odpowiadający za myślenie. I z jednego i z drugiego nic dobrego nie będzie.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta trzustka przez "ó" musi być w strzępach, Wilmo! Na tych organach prawie długo nie pograją!
      uściski

      Usuń
    2. Właśnie teraz zobaczyłam tego byka i zastanawiam się jak on mi mógł tak znienacka wyskoczyć. ;)

      Usuń
  13. Zmień dilera albo poluzuj warkoczyki, bo cię za bardzo uciskają.
    Mam już dosyć tej dojnej zmiany, Polska tego nie wytrzyma, nawet ci z 500+ pójdą wreszcie po rozum do głowy.
    Chciałabym Cię pozdrowić wiosennie, ale wiosna chyba dała sobie na wstrzymanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałym podzielać Twój optymizm, Anno! Wiosna już cyba się przebiła!
      serdeczności

      Usuń
  14. na marginesie:

    byłem, zobaczyłem, ucieszyłem się niemożebnie !!!

    romeo z pełnym uszanowaniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Haniu!

      adam

      Usuń
    2. A z gospodarzem, Mości Adamie, się przywitać, to ch...?!!!

      Usuń
    3. @Romeo
      Ładnie Ci w nowej masce, tudzież kostiumie!

      Usuń
  15. Gdzieś mi się obiło o uszy ,że "pan"prezes samogonkę pędzi w piwnicy,kota zagania do roboty,miesza miksturę ,przelewa do butelek.Kiedy "pan"prezes wraca po ciężkiej pracy,walnie szklaneczkę ,kotem wytrze mordeczkę.Pokazał już się na kacu,kiedy to wyciągnął kartkę z kieszeni i stało się to, co powinno..."Człowiek z marmuru"Tak go zamurowało ,że chciałam już dzwonić na 112,bo ci co byli blisko,bali się nawet ruszyć palcem.
    Może i dobrze ,że taki "pan macierewicz"chodzi jak chce,szkoda że nie było śmiałka ,by go walnął w dupsko,ale może drugim razem być naruszony... Ciekawa jestem, co by było?
    Oni chyba dobrze wiedzą że mają czas ograniczony,dlatego tak hulają,potem będą opowiadać, że życie na wysokich obcasach było.
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  16. Panprezeswszechczasówdwóchtysiącleci sam jest jeedną wielką i metaforyczną... samogonką!
    Niestety, choć miłosierny jestem i empatyczny, nie widzęinnego wyjścia, aby te bydlęta po ewentualnym upadku raz na zawsze... dobić!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  17. O matuchno!!!! - jak mawiał Pietrek z ławeczki w Wilkowyjach.

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Modlitwa poranna o wybór PREZYDENTA

    Gdy kiedyś wybierzemy prawdziwego Prezydenta
    między Tatrami, Morzem, Bugiem, Odrą-Nysą,
    to niechże Elektorat sobie zapamięta,
    aby Prezydent mózg miał zamiast...długopisu.
    Może nie być pobożny, do nart niezbyt skory,
    i z Małżonką nie tworzyć zbyt zgodnego stadła,
    lecz partnerów do rozmów między profesory
    niech szuka, a nie między obLeśne Ruchadła...
    Niekoniecznie twardością bazaltu niech słynie,
    lecz nie będzie Wołową Dupą i Budyniem!

    Niech da PREZYDENT prymat PAŃSTWA interesom
    i ma JAJA!!!
    - Bo po co nam f i u t e k p r e z e s a?...


    - Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazie, Osservatore!
      Te spożywcze metafory są... smakowite!
      ukłony

      Usuń
  19. Jestem z rewizytą, co prawda polityka to nie moja bajka. Widzę jednak że masz wszechstronne talenta i zainteresowania Klaterze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem, Marton, jeszcze przedwojennych nauczycieli i oni właśnie wzbudzxali w nas ciekawosć świata i ludzi. Przekładało się to zdobywanie i rozszerzanie wiedzy ogfólnej.
      serdeczności

      Usuń
    2. pardon za literówkę; Marion, oczywiście!

      Usuń
  20. O, jak ja lubię taki typ humoru! Zawsze mógłby spróbować "brać połowę". Zresztą.. już nieraz słyszałam, że niektórych polityków to tylko w kaftan wepchnąć. Ale czy istnieją ludzie całkowicie normalni?
    Pozdrawiam serdecznie, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam powaznych i wszechstronnie wykształconych osobników, Martynko, którzy twierdzą, że w tzw. ciekawych czasach właśnie ci nienormalni są dopiero normalni!!!
      uściski

      Usuń