środa, 1 czerwca 2016

"Dzieciństwo to sen rozumu (Jean - Jacques Rousseau)"...

                                                                            





Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba.
— Algernon Charles Swinburne 

                                                                   



                                                                    

26 komentarzy:

  1. Rousseau chyba troszke się mylił. To przebudzenie rozumu .Starośc o.. tak starość to sen rozumu ,to bym się zgodziła...Być może jednak jak zwykle nie mam racji. A uśmiech dziecka zawsze jest dobrem najlepszym nie tylko dla rodziców.I tak wszystkim dzieciom na świecie - tylko radosnych dni!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko, Renatko, sprawa interpretacji. Ów sen rozumiem jaka sposób najlepszego i najniewinniejszego posrzegania świata i ludzi!
      Dziecko jest w tym wprost genialne!!!
      buziulki

      Usuń
  2. No prawie zapomniałam w tej Holendrowni o takim Ważnym Dniu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, Dagmaro, że w tych Nederlandach, prawem mimikry, nie wpadłaś w jakąś ... depresję!
      buziule

      Usuń
  3. Jeszcze kilkanaście lat temu wychodziło się na klatkę schodową, albo przed blok, aby uspokajać wrzeszczące i rozrabiające dzieci. Teraz jest przeraźliwie pusto ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, Szanowny Imienniku, jestem już mocno przechodzonym młodzieńcem (64+) i jak mnie określiła jedna z mych dawnych partnerek (rówieśniczka), mogę być chłopem jedynie "na jeden wytrysk"!
      Chociaż pierón wiy... Kto szuka, nie błądzi, kto pyta, nie rządzi!!! Może gdzieś na plaży, jednak się przydarzy?!!!
      serdeczności

      Usuń
  4. Chciałam jakoś poważnie skomentować, ale jak przeczytałam Twoją odpowiedź dla pana Rawicza, to.. no i jak dziecko popłakałam się ze śmiechu. Zobaczyłam Klatera, przechodzonego młodzieńca na plaży i...
    Głaski dla wyrośniętego chłopczyka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wprawdzie, Jaskłeczko, daleko mi do Piotrusia Pana, jednakże ten notoryczny młodzieniec nadal we mnie siedzi!
    tulę oględnie w wielkiej nieśmiałości mej

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale co zrobić, żeby te dzieci nie rosły? Albo chociaż rosły wolniej? Patrzę na swoich synów i myślę, gdzie się podziały te rozkoszne szkraby, które tak kochałem. Tak bardzo mi ich brakuje. Kocham synów i teraz - ale nic nie poradzę, że strasznie tęsknię za tym kochanymi maluchami. Chciałbym jeszcze raz wziąć je na ręce, podrzucić w górę, pobawić się w "instrumenty", albo w "małego i dużego"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje dzieciństwo przeglądamy w swoich dzieciach...Masz rację, za szybko rosną! Na szczęście pozostają nam jeswzcze wnuki, a te, nieswtety rozpieszczamy!

      Usuń
  7. "Spójrzcie na dzieci! Ich duma jest naturalna i niewinna. Nie zawiera w sobie pogardy i nienawiści, jeśli coś lub ktoś im się nie podoba, unikają tego. Ich duma nie wynika z lektury opasłych ksiąg mówiących im, kim są; ich duma nie wynika z porównywania się z innymi i stwierdzenia, że są lepsi. Ich duma jest naturalnym elementem samego ich istnienia" /A.S.LV/...
    ...
    "W umyśle dziecka wszystkie drogi są otwarte. W umyśle dorosłego - co najwyżej kilka i niekoniecznie muszą gdzieś prowadzić" /aforyzm zen, jedna z wersji/...
    ...
    bulba :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, Piotrze.. To bardzo mądre, co zacytowałeś i nie ma tu nic do dodania!

      Usuń
  8. A JA DOSTAŁAM CHAŁWĘ NA DZIEŃ DZIECKA :-)
    a nawet cztery chałwy i co Ty Klaterku na to ?
    bo ja jak na lato i pożarłam wszystkie cztery ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż Ci, Haniu, zazdroszczę! Mam silne uczulenie na sezam, toteż chałwę, sezamki muszę sobie odpuścić!

      Usuń
  9. A ja mam dzieci "po kokardkę" i tych moich potomków wyrośniętych i tych małych potomków potomka, i tych starych dzieci, czyli prababć. Sama już się gubię wśród tych dzieci, wiem jednak, że powiedzenie "starość to powrót do dzieciństwa bez nadziei" jest okrutnie prawdziwe.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę tam powracać, wisznio, długimi, wolnymi krokami...

      Usuń
  10. Dzieci to nasz największy skarb i powinniśmy je szanować a one nas.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótkie to, JaGo, proste, a jak prawdziwe!
      buzineczki (dorosłe!)

      Usuń
  11. Witaj
    Dzieci, a mam ich 3-je, to moje Skarby i najważniejszy cel i dobro w życiu !
    Serdeczności ślę i zapraszam na mojego bloga na spacer po Wrocławiu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Osobiście, Morgano, posiadam dwoje dorosłych już dzieci:
    córkę (37) i syna (26). Za sprawą córki i zięcia zostałem także dziadkiem trójki uroczych wnucząt.
    Przy odrobinie wolnego czasu nie omieszkam odwiedzić Cię na blogu, choćby z tego powodu, że z Wrocławiem wiążą mnie bardzo miłe wspomnienia, zarówno zawodowe jak i towarzyskie!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  13. Won od Wrocławia, kreaturo chodnikowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrocław to takie piękne miasto, a też zaległo się w nim robactwo...
      Nie pokazuj się tu więcej, bo spuszczę cię po brzytwie!

      Usuń
  14. Dzieci to radość i kłopot zarazem. Kłopot w dobry tego słowa znaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta radość, paczucho, sprawia, że nawet największe kłopoty to pryszcz i detal...
      całuski

      Usuń
  15. Prawdziwą wartość dzieci, ich niewinną naturalność i szczerość - tak na prawdę doceniamy dopiero dopiero w wykonaniu wnuków.
    Taka jest mija wersja i będę się jej trzymał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, właśnie, Leszku! Świadome dziadostwo jest nie do przebicia!
      hey

      Usuń