Gdybym
nagle doznał iluminacji i został Jedynym Właściwym i Prawdziwym
Patriotą, to, za moimi plecami, oprócz znaczących uśmieszków,
opowiadano by taki oto dowcip:
Asystent
zwraca się do Prezesa Kaczyńskiego:
- Panie Przewodniczący, jest mały problem.
- Panie Przewodniczący, jest mały problem.
Według
sondażu Polakom żyje się dobrze, nie narzekają na ogólną nędzę,
na służbę zdrowia i na Episkopat... Są ze wszystkiego bardzo
zadowoleni...
- Przecież to wierutne kłamstwo! Na pewno maczali w tym palce piarowcy od Palikota albo nie daj Boże, sam Miller lub Tusk!!! I ty sądzisz, że to mały problem?
- Ten sondaż przeprowadzono na Wyspach Brytyjskich...
- Przecież to wierutne kłamstwo! Na pewno maczali w tym palce piarowcy od Palikota albo nie daj Boże, sam Miller lub Tusk!!! I ty sądzisz, że to mały problem?
- Ten sondaż przeprowadzono na Wyspach Brytyjskich...
Weźcie
jednak pod uwagę, że moje serce, myśli i czyny trawi piekielny żar
neofity, toteż z seksualną niemal satysfakcją odgryzam się
kontrdowcipasem:
-
Pani Niesiołowska, wie pani, że pani wnuczek jest gejem?
- To znaczy?
- No, za przeproszeniem, pedałem.
- Wstąpił do Twojego Ruchu Janusza Palikota?!
- Nieeee... W pozytywnym znaczeniu tego słowa.
- To znaczy?
- No, za przeproszeniem, pedałem.
- Wstąpił do Twojego Ruchu Janusza Palikota?!
- Nieeee... W pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Dialogi
na cztery nogi i sranie w banie na ścianie w Afganistanie!!! I tu
pole do popisu (żadnego POPIsu, apage satanas!) dla naszych
językoznawców:
Jak
to się stało, że stary, wytarty zwrot „zachowywać się
parlamentarnie” nabrał nagle nowych jakości i znaczeń?!!!
No tak ... język polityki wykracza poza normy polityka w swetrze. ;)
OdpowiedzUsuńMam niejasne odczucie, że gdyby rozebrać słowo parlament, to by mogło oznaczać "mowę mentalną", ale mi bardziej pasuje parlamend, bo co drugi to menda, i do tego mówi! ;)
A wtórują im, Andrzeju, żurnalglisty, dziennikarzełki i śledziennikarze!
Usuńwyrazy współczucia
Nasz parlament to par lament ;-)))
OdpowiedzUsuńA grzeją w nim, za przeproszeniem, swoje dupska, Joasiu, parlamenturnicy!
Usuńcałuski czułe aż do bólu
No cóż - Kaczyński, Palikot i inni nawiedzeni (chociaż nie wiem czemu Palikot jakoś sympatycznie nawiedzony jest?) już nie wspomne o róznnych sukienkowych - to wszystko razem jest nic wobec niejakiej przekupki Pawłowicz...Jak mówi Andrzej Rawicz - par menda to bardzo delikatne określenie
OdpowiedzUsuńJedyną mendą, Renatko, którą toleruję, to komenda policji. Natomiast casus Pawłowicz dla mnie sytuuje się w dolnych rejonach szamba!
Usuńbuziule
A tymczasem kneź mruczy sobie pod nosem nienawidzę was z obu stron, psie syny
OdpowiedzUsuń(...)Idę prosto, to jest powód do troski
Idę prosto, mam w dupie obie wasze Polski(...)
Polskę mało co zaboli,
UsuńSzczególnie ethos kiboli...
z młodzieżowym pozdrowieniem
Nic tak mnie nie "wzruszy" do łez,
OdpowiedzUsuńjak nasi parlamentarzyści...
Pozdrawiam serdecznie.
Polały się łzy moje, gorzkie, rzęsiste,
UsuńNa niejednego parlamentarzystę!
do jutra, Marylko!
To "do jutra", to nie tylko formułka grzecznościowa. Jutro Grażynka - Marylka - JaGa udzieli mi wywiadu, bo przepadam za Nią w trójnasób!
UsuńŁo matko, taką mam tremę przed jutrzejszym dniem, że chyba w nocy nie będę mogła spać, jesteś kochany - dziękuję...
UsuńDo jutra !
Buziole.
PS.
Właśnie u mnie na blogu An-Ula zrobiła bigos po Twojemu i bardzo go chwali sobie.
Moje łzy również leją się szerokim strumieniem nad naszymi "sejmogłupami".
OdpowiedzUsuńOdp:
Gdybyś się znalazł przypadkiem na pełnym morzu, wyobraziłbyś siebie na pewno. Znam Twoje możliwości i wiem, że nawet sztormowy rejs , potrafiłbyś upiększyć i ozdobić piękną poezją. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, Lotko, podniosłaś mnie na duchu! Zapraszam na jutrzejszy wieczorny wywiad z JaGą!
OdpowiedzUsuńbuziale
Jeśli główną funkcją posłów jest naciskanie guzików do głosowania w zależności od instrukcji partyjnych, to można by zastąpić sejm rzeczywisty wirtualnym. Ale wtedy nie mielibyśmy tyle okazji do śmiechu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie, Dibeliusie jeszcze jak do tego by dodać wirtualne diety poselskie, to można by od tego śmiechu dostać zawału!
Usuńserdeczności
No, cóż, mamy takich parlamentarzystów, jakich sobie wybraliśmy. I dobrze nam tak!
OdpowiedzUsuńA propos przedostatniego zdjęcia, to zobaczyłam tam błąd ortograficzny (wiem, że nie Twój). Jeśli ktoś się chce śmiać z czyjejś nieudolności, to niech sam nie robi błędów. TVP Info powinno się wstydzić.
Cieplutko pozdrawiam w dość chłodny dzień.
Oczuwiście, Anno, błąd kardynalny i skandaliczny, bo w polskiej telewizji! Nie zmam takiego wyrazu jak "swera" i nawet, gdyby go uznać za neologizm, to, naprawdę, nie mam pomysłu, jakie mu nadać znaczenie!
Usuńściskam oględnie zpełnym wyczuciem taktu.i harmonii
Cała ta banda politykierów godna jest jedynie takiego określenia PCHLIZNA :)
OdpowiedzUsuńNo, nareszcie, Brunciu, wstąpiłeś do mego blogowego domku! Pchlizna jest również urocza jak np. mendosis simplex! Dziś wieczorkiem zapraszam Cię na wywiad z mym koleknym gościem Ponawiam również, z wrodzoną mi upeirdliwością, prosbę o Twój post gościnny, np. w styczniu!
Usuńmiski i karpiki
Tam zawsze można liczyć na poprawę nastroju. Pozdrawiam Sztukmistrzu!
OdpowiedzUsuńTo zależy jak się nastroić, Andante! A podobno jak mawiają moi zaprzyjaźnieni muzycy - niesrtój (to muzyczny neologizm, a nie błąd ortograficzny) zdobi człowieka!
Usuńczułości bezmiar