Szanowny i Drogi Komentariacie!
Postanowiłem sobie zafundować blogowy urlop do końca tego miesiąca. Zebrało się parę spraw osobistych i zawodowych, z którymi powinienem uporać się jak najszybciej .
Jesteście Wspaniali i Kochani , toteż będzie mi Was brakowało!
Do zobaczenia w czerwcu.
Andrzej - Art Klater
Będziemy z cierpliwością czekali, nie martw się. Przecież samym blogiem człowiek nie żyje :}
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
To tylko tydzień, JaGo. Wtedy też wpadnę do Ciebie po nowe przepisy.
Usuńbuziule
Właśnie rozpoczęłam sezon grillowy, ciekawa jestem co powiesz na ten przepis, który na blogu zadałam. Jedno powiem, że jest inny...
UsuńSerdeczności.
Chętnie do Ciebie zajrzę, choć znów to grozi ślinotokiem!
UsuńNo.. niech Ci wakacje lekkie będą. Przynajmniej Festiwal PiSenki PiSowskiej w siedzibą Opolu z widownią w Kielacach ze spektaklem w Kocmyrzu Dolnym obejrzysz.Tam to Pan Janeczek i S-ka mają wykonać "Pean ku czci" z refrenem "Kaczuszku, wiesz ptaki są tak duże...duże..duże...A ty - obsuwa jaka! - masz maleńkiego ptaka"...
OdpowiedzUsuńSłońca życzę...
Tamże będą, Sir, też starsze przeboje np.
Usuń"Ciągle wpadam..."
"Tyle dzwońców w całym mieście..."
"Spie*dolone ud lat osiemnastu..."
i inne
serdeczności
Jak miło informujesz o urlopie, ciepło ma być, więc przyjemności :-)
OdpowiedzUsuńW porywach, jotko, zdarza mi się być miłym facetem!
Usuńbuźki
Wracaj z nową energią 😀
OdpowiedzUsuńW leśnym gąszczu, w rzecznym mule,
UsuńGdzie nie spojrzę - SAME DŻULE!!!
kusiki
tajtam-tajtam, wielki mi urlop blogowy, raptem z grubsza tydzień...
OdpowiedzUsuńbulba :)...
Chyba, Piotrze, że rozkład jazdy wejudzie w otwarty konflikt z rozkładem z C2H5OH...
Usuńpacisko
To i my mamy urlop od komentowania 😉
OdpowiedzUsuńAle od czekania nie!
UsuńKlater wzrusza się i ramionami...
Usuńukłony
Jak zwykle będziemy czekać.
OdpowiedzUsuńDiękuję, Frau Be, najuprzejmiej!
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńUrlop od blogosfery też się należy.
Wracaj w obiecanym trerminie!
Pozdrawiam serdecznie.
Mnie słowo termin kojarzy się, nie wiem dlaczego, z 9 miesiącami!
UsuńAle ja już stary dziad jestem!
ściskam
Niestety moja żona pracuje w szpitalu, więc słowo termin kojarzy mi się bardzo złowrogo, to faktycznie może być np. termin porodu, ale znacznie częściej jest to określenie pacjenta w stanie terminalnym.
UsuńNie taki horror, Andrzeju, miałem na mysli!
Usuńserdeczności
:) a tak nie dawno tu trafiłam...i już przerwa ... buuu
OdpowiedzUsuńOdwiedzę Cię, Jago A, jeszcze dziś wieczorem!
Usuńcałuski
Andrzeju,
OdpowiedzUsuńja w oczekiwaniu nucić będę piosenki:
https://www.youtube.com/watch?v=J4RCS7H7thY
Też pozostaje mi nucić te starocie! Wskutek wykrytej u mnie paskudnej choroby, praktycznie już nie występuję na estradzie... Jedynie incydentalnie...
Usuńbuziulki
Dopiero dwa dni minęły... a ja już umieram z tęsknoty...za Klaterkiem
OdpowiedzUsuńI jak tu się mam , Stokrotko, urlopować?!
UsuńWieczorkiem wstąpię do Ciebie.
buzineczki
Bo ja wiem, czy jestem taka wspaniała i kochana? Chyba się podlizujesz;)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko!
Jeszcze szkolnym pacholęciem będąc, Anno, ćwiczyłem swoją sprawność językową...
Usuńukłony