poniedziałek, 7 marca 2016

POŻEGNANIE

Moja Najukochańsza Psiunia Fancy umiera. Będzie mi jej bardzo brakowało.

                                                                    

31 komentarzy:

  1. Tule mocno i rozumiem jak malo kto... Trzymaj sie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo przykre..
    Rozumiem Cię doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  3. To - bardzo to przykre...przytulam

    OdpowiedzUsuń
  4. DLA TWOJEJ FANCY
    MÓJ WIERSZ O PRZYJACIELU

    najwierniejszy z wiernych
    na skinienie ręki, na głos pana, na dobry czas,
    na pieski świat, na psie życie, na zawsze .

    Hau ! hau ! to ja - twój wierny cień
    nie odejdę, nie zdradzę, nie sprzedam
    za nic mam judaszowe srebrniki
    i pełną miskę, i ciepły piec, i kość.

    Moje psie serce jest tak wielkie,
    jak wielki jest twój ludzki świat .

    Oddam ci moje psie serce
    za jeden uśmiech, za ciepło dłoni,
    za okruszyny z pańskiego stołu
    ja - twój cień, twój wierny pies.

    I pójdę, gdzie ty pójdziesz,
    i wrócę, kiedy zechcesz wrócić,
    mój cień pobiegnie za tobą
    nawet, gdy mnie już nie zechcesz

    A jeśli twój cień odejdzie za kres
    to ja, najwierniejszy z wiernych,
    wezmę psie serce i pójdę hen, hen,
    aż do krainy wiecznych łowów

    ja, cień - twój wierny pies
    ja, pies - twój wierny cień

    ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Godzinę temu umarła na mych rękach. Ciągle ją kocham.

    OdpowiedzUsuń
  6. Andrzeju, bardzo ci współczuję. :((

    OdpowiedzUsuń
  7. ogromnie współczuję :((

    OdpowiedzUsuń
  8. Popłakałam się:( Jezu, jak mnie boli, kiedy ukochane zwierzaki odchodzą. Jak mnie boli, kiedy nie mogę pocieszyć ich właścicieli:( Klaterku, trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo, bardzo współczuję. Nie potrafię ogarnąć tego bólu, gdy odchodzi ukochane zwierzę :(

    OdpowiedzUsuń
  10. o masz Ci los... co prawda mam pewną wprawę, bo na moich rękach /raz wręcz dosłownie/ kilka zwierzów już odeszło do Nawii, ale to jest naprawdę mocne przeżycie...
    bulba, ale taka bez śmichów - chichów...
    [*]...

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że miała Ciebie i dobre psie życie.
    Przykro mi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo Ci współczuję. Pisałeś o tym psiaku kilka razy. Jestem pewna, że odejście takiego przyjaciela, to wielka szkoda. Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  13. Co w takiej chwili można napisać? Wszystko trąci banałem...

    OdpowiedzUsuń
  14. Raz tylko na kilka dni mieliśmy czarnego pudelka, ale musieliśmy go oddać ze względu na alergię syna.
    Twoja Fancy odejdzie do Psiego Raju i będzie z góry patrzeć na swego pana.
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  15. Żyje wszystko to, co zostaje w naszej pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieco ponad rok temu odszedł mój czternastoletni pies, więc doskonale Cię rozumiem. To odchodzenie jest straszne, ubywa jakiejś naszej części:(.

    OdpowiedzUsuń
  17. Współczuję i rozumiem smutek.....

    OdpowiedzUsuń
  18. :-((((
    P. Zaleski

    OdpowiedzUsuń
  19. Ważne że miała Ciebie......ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale w pamięci pozostania tak jak i w sercu. Znaczy żyć będzie jeszcze długo.

    OdpowiedzUsuń
  21. ANDRZEJU, BARDZO WSPÓŁCZUJĘ.
    W TWOIM SERCU TEN WIERNY PRZYJACIEL POZOSTANIE NA ZAWSZE.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  22. O jejku, to jest bardzo przykre. Jak mój piesek umarł nie mogłam do siebie dojść prawie przez rok. Przyzwyczajenie pozostało i tak mi czegoś brakowało. Jednak nie zdecydowałam się na drugiego pieska, bo nie chce już przeżywać tego po raz drugi.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH - WESOŁEGO ALLELUJA

      Usuń
  23. Andrzeju - rozumiem Twój żal. Jakieś 20 lat temu pochowałem w moim ogródku wspaniałego kundla. Dla niego stworzyłem nową nazwę rasy - owczarek kaszubski. Żył z nami 17 lat.
    Od tego czasu nie odważyłem się wprowadzić do domu nowego lokatora. Nie chciałem więcej tego typu przeżyć.

    OdpowiedzUsuń
  24. To bolesne doświadczenie,współczuję Jędrusiu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Najserdeczniej dziękuję Wam za to szczere współczucie. Fancy była tego warta. Tyle miłości, ile mi okazywała, nie otrzymałem od żadnej kobiety mojego życia!

    OdpowiedzUsuń
  26. Przykro mi z powodu twojej psinki ;-( Mimo wszystko życzę Wesołych Świąt .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń