poniedziałek, 11 marca 2013

Radykalny flesz opozycyjny



    Toteż zabiegam u Was, Najdrożsi, o wsparcie moralne, logistyczne i stricte polityczne, ofkors egzakli!!!

                                           (kliknij lewym przyciskiem, by powiększyć foto)

                       Liczę na WAS...

        
    Sam już tyram, ile tylko sił i tchu...

                                
                           
                                                                                                                                                                                                 

46 komentarzy:

  1. ja latem lubię pić zimne piwo a teraz nie bo zimno jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piwo, Agatko, o każdej porze roku musi być zimne, a dziewczyna, przynajmniej, pełna ciepła! O gorącej panience nie wspomnę, bo jest jak piec, w którym powoli wypieka się... wredna baba!
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  3. Poważne zadanie, też to robiłem. Ale wierzę, że Tobie się uda. No to "szable w dłoń, i bić psubrata". ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieriu mierzawca i w mordu... można obalić konia z ...rządem?!
      ukłony

      Usuń
    2. Można, co by nie. To tak jak z kobietami, wszystkich nie zaliczysz, ale próbować trzeba ;)
      Na pohybel (albo na hebel, czort je znajet)!

      Usuń
    3. Jeziora gorzały też nie wypijesz, bo agurcow nie chwatit! Ponadto: На вкус и на цвет товарищей нет...

      Usuń
  4. Noooo... na szczęście nie chodzi o rząd dusz.

    OdpowiedzUsuń
  5. NO no to już prawdziwy wyczyn hahahhahaha jak kazde obalenie :):)) zdrówka zyczę

    OdpowiedzUsuń
  6. im wcześniej obalisz, tym dla Ciebie lepiej :)))nasumi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Festina lente, nasumi, inaczej - fugas chrustas!
      hey

      Usuń
    2. :) ... a za jakie to grzechy tak Pan tyrasz, ile tylko zegar może...? :)))nas

      Usuń
    3. Wszystkie me grzechy dowiedzione przez Episkopat i... żonę!

      Usuń
    4. a od puszczone?... jaką zadała pokutę? :)))nas

      Usuń
    5. Sto lat, sto lat... z tą samą kobietą!

      Usuń
    6. a wytrzymasz Pan do tej pory z Nią, czy z Rasiem? :)))nasumi

      Usuń
    7. To tak, nasumi, jakbyśmy dyskutowali o wyższści orgazmu waginalnego nad gabinetem cieni prof. Glińskiego!

      Usuń
    8. niby dlaczego nie... da się dysk na każdy temat, choć nie wszyscy sobie życzą i potrafią... zaraz się puszą i irytują... lubisz Pan Raś? :)nas

      Usuń
    9. To jakaś wymyślna potrawa, nasumi, czy rzadko spotykane imię żeńskie?

      Usuń
  7. Na mnie Sztukmistrzu możesz zawsze liczyć....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Ministro (wybierz dla siebie resort!).
      uściski

      Usuń
  8. To może obalimy razem jakie piwko lub żołądkową... hę :)
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  9. No to ja sie przylaczam do obalania..poprosze o resort jasia wedrowniczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby chodziło Ci, Renato, o resort dróg i mostów?!
      serdeczności

      Usuń
  10. Ale Ty tak za jednym zamachem chcesz całośc obalić, czy pomalućku, polekućku ????sukcesywnie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taki plan ( w amerykańskim filmie rzekłbym: I've such plan): czysta kobieta i czysta wódka po zachodzie słońca...
      buźki

      Usuń
  11. Andrzejku potrzebujesz wsparcia, jestem gotowa pomóc w obalaniu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To do ciebie, Alinko,, poniżej do Stokrotki. Jaka teka byłaby dla Cię w sam raz?!
      buziulki, przytulki

      Usuń
  12. Mierzyć siły na zamiary chyba, człecze, trza,
    A nie płoche te zamiary podług tego szkła.
    Niechże to na baczenie ma przemyślny fiskus,
    Że nie cierpię ni pełnych, ni pustych kieliszków!

    (A. MIckiewicz, Odda to z miłości, urywek)

    Całuńki, Stokrotko

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomożecie?????? Pomożemy!!!!!A jak ten cały rząd poobalamy, to sobie zaśpiewamy.....Góralu... czy... ci... nie.... Żaaaaaaaaal!!!
    Całuski we fuski:))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Sto lat, sto lat, nigdy nie zagaśnie i... pomaszerował dalej! Góral wrócił do swych hal.
    ściskam i pryskam

    OdpowiedzUsuń
  15. Na razie widzę, że tyrasz tylko przy mikrofonie, a nie przy bufecie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam, proporcją, Moje (Mocium?!) Panie!
    ukłony

    OdpowiedzUsuń
  17. a jak mi się podoba
    i obalić go szkoda
    a naklejka na butelce
    po oczach łechce...
    czy bezalkoholowe
    do walki gotowe?:)))
    cyg@

    OdpowiedzUsuń
  18. Bezalkoholowe to dla białogłowy,
    Klaterkowi obce,
    Preferuje mocne!
    kusiolki

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie żebym była jakimś piwoszem, ale przyłapałam się na zdziwieniu, że nie znam tej marki. I tak patrzę, i myślę, i zastanawiam się... ;)))

    Ja to tak po babsku - Redd'sy i inne profanacje typu sok malinowy. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Miło Cię tu powitać, Ken! S'iju łelkam czyli zapraszam bezterminowo.
    Jest zatem piwo ochczczone mym imieniem i męskim wdziękiem. Dla Ciebie proponuję piwko light z wkładką (wiśniak, a co?!)
    ukłony & serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  21. to ja na kąpiel piwną rodem z Czech zapraszam się do Ciebie. Czysty relaks... mmmm. Plus szczypta mięty.
    Miętówka

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta szczypta, Miętóweczko, brzmi bardzo obiecująco!
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo, bardzo ...mocno sie starsz :)) Trzymam kciuki oby Ci sie udalo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Dla młodych pięknych kobiet oddam wszystko i podpiszę każdy cyrograf!
      uściski serdeczne

      Usuń
  24. Dziękuję Andrzeju za wizytę.
    Dziękuję też za przypomnienie o limerykach. W nawale innych zajęć całkiem je zaniedbałem. W nagrodę rewanżuję Ci sie też wierszykiem o bocianach:

    Pewien rolnik z okolic Mszany
    Już od dawna nie wierzył w bociany.
    Lecz gdy zobaczył jak prezes
    Za rozmnażanie się bierze
    Poczuł sie jak ktoś "wykorzystany".

    OdpowiedzUsuń
  25. Odbijam, Leszku, piłeczkę:

    Hardy góral z pięknej wioski Rytro
    Nie dopuszczał metody in vitro.
    Gdy golnął ze szklanki
    Za zdrowie kochanki,
    To mu rozum do flaszki kopyrtnął.

    Wreszcie, Leszku, mam nowy własny komputer, toteż ponownie odwiedzam, dobrych blogowych kumpli! Masz tu bezterminowy abonament!
    obyśmy...

    OdpowiedzUsuń