środa, 17 października 2012

Życie przepływa przeze mnie jak blues... Muzyka może i dołująca, ale tekst taki szczery, bezpośredni i... piękny!


Dziś upływa siedem lat mego blogowania. Spędziłem je prawie w całości w Onecie, toteż zapraszam tam byłych onetowców i nie tylko – na pożegnalny post


Teraz tu powoli się zadomowiam, dopieszczam swój nowy domek, korzystając z Waszych cennych i życzliwych rad. Wracam zatem do bieżących spraw.



Koncert życzeń jak każdy show - must go on. Na początku spełniam prośbę alElli, ukazując pierwszy przełom w życiu małego Klaterka, gdy wyskoczył już z inkryminowanych rajtuzków:



Była też sugestia, aby dusza ma jeszcze raz zawyła, a dobrze się składa, bo przed chwilą obejrzałem serwis informacyjny w tv, więc da się zrobić!
Jaki gatunek liryczny jest tu najbardziej pożądany i adekwatny? Oczywiście – blues…

Tematyka bluesa częstokroć skupia się wokół realistycznie ujętych relacji damsko-męskich (miłość, zazdrość, wierność, samotność). Niejednokrotnie poruszane są wątki podróży, pracy zarobkowej, wolności. W bluesowych tekstach obecny jest też krytyczny akcent społeczny, od nierówności rasowej po kwestie polityczne.

Tyle z definicji. Poetyka bluesa nie każdemu może trafić do gustu. Liryzm to chropawy, przewrotny i mocny jak podlaski bimber. Bluesowe treści najczęściej dołują, emanuje z nich rozpacz, beznadzieja i nuda nad tą szarą, skrzekliwą codziennością.
Jesień obdarta z pozłoty, niestety sprzyja takim nastrojom:



Moknie jesienny świt

Znowu moknie jesienny świt,
Mucha w oknie wyżera kit,
To po co mi na taki świt wstać?!
Traci liście parkowy klon,
Zarąbiście jarzy się szron,
Psy wyją, laski tyją, blać jego mać!

A marzenia suną jak dziurawa łódź,
O dziewczynie, o krainie tej ze snu…
W niebie pieklą się anioły, diabły śpią
Kombinują wściekle, komu bije dzwon?!

Biorę skrzydła od pani M.,
Nad poziomy wznoszę się, hen,
Nad padół, co wyprany prawie z łez…
Znowu zmierzch i nocka, i świt,
Znowu mucha wyżera kit,
A we mnie pewnie budzi się zwierz…

Ciekawi mnie, czy ktoś z was został za pomocą bluesa porażony sztuką?! Jeśli nie, to chwała Bogu… 


31 komentarzy:

  1. W tekście blue'a występuje motyw deszczu oraz kilkakrotnie pojawia się mucha. To jakaś aluzja czy przypadek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motyw muchy lub deszczu oddaje tylko nastrój tego bluesa. W tekstach bluesowych, mimo pozorów, nie ma jednoznaczności, całe obrazowanie podporządkowane jest emocjom nadawcy (poety, a potem wykonawcy, a warstwa znaczeniowa tekstu jest tu marginalna.
      uprzejmości, serdeczności & S - ka

      Usuń
  2. blus to fajne dźwieki, ale słyszę z ich piękna zwykle życia udręki :))) nasumi

    OdpowiedzUsuń
  3. Blues o czwartej nad ranem.Zaraz skojarzyła mi sie ta piosenka:)
    Powiadasz ze aż siedem lat juz blogujesz?Kurcze to szmat czasu.Zapuściłes juz korzenie na dobre!
    Pozdrawiam i zycze dalszych lat blogowania w harmonii ,radości i zadumie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki najserdeczniejsze, a takie piękne życzenia zobowiązują!
      cmoki

      Usuń
  4. Blues... czasami słucham, w wykonaniu Ray Charles'a.
    Klaterku, czy moknie, czy nie moknie jesienny świt warto wstać.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w starej piosence ("Radość o poranku"): "Jak dobrze wstać skoro świt... od stolika!
      pozdrawiam i bezterminowo zapraszam

      Usuń
  5. a wiesz Klaterze,że chyba nad ranem,w każdym z nas jest trochę blusa?Bluesowo przeciągamy się,narzekamy na ten świat,coś tam pod nosem mamrotamy, a jednak...wstajemy!:P))
    Lubię czasem bluesa posłuchac,tego "Dżemowego" z Ryśkiem Rydlem...:)
    Blues uspokaja,nastraja,ma w sobie coś...
    Życzę Ci Klaterze,dalszej weny,pogody ducha,humorku i...dalszych wielu,wielu lat szczęśliwego blogowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obudziłaś, Smoczko, me wspomnienia. Raz udało mi się wspólnie wystąpić z nowo powstałą grupą "DŻEM" i to... na weselu! Zażyczenia tkliwie dziękuję!
      buźki

      Usuń
    2. no proszę!...to tylko pozazdrościc...:)
      i tu smok łypnął jednym ślepiem,bo drugie miał zamknięte,z lenistwa...:P

      Usuń
    3. Na drugi rok będę obchodził 40 lecie pracy artystycznej, toteż czasami oddaję się wspomnieniom... A łypanie Twoje też może być i urocze, i seksy...

      Usuń
  6. gratulacje Klaterku :)) i 100 lat oczywiście! ściskam urodzinowo :)
    Ty wiesz, że ja zawsze do Ciebie zaglądam, zawsze czytam i oglądam, ale wybacz, że czasem "bezszmerowo", ten typ tak ma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo to uważam, ze to typ... sympatyczny! Za życzenia dziękuję i obiecuję... rozwój!
      całuski

      Usuń
  7. No i masz babo placek, Klaterk już siedem lat urząd na blogu swym trzyma. Wypada więc mi złożyć gratulacje za wytrzymałość, a to, że wielką radość swoimi postami nam sprawiasz, to już druga sprawa. Oby tak dalej Kalerku, oby tak dalej ...
    Myślę, że dobrze jest żyć w rytmie bluesa, blues czasami rozbraja mnie, a niekoniecznie zawsze tego chcę :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Klik dobry:)

    Ot, nawarzyłam sobie piwa ;) Wolałam kochać Klaterka w rajtuzkach.
    W jaki sposób teraz będziemy się buzinkować? Na odległość papierosa?

    Nowy domek przypadł mi do gustu. Czuję się, jak w bibliotece. Oby tylko mole nie zalęgły się w księgozbiorze ;)

    Z okazji siódmych urodzin bloga życzę kolejnych owocnych siedmiolatek na blogowej niwie. Niech żyje Klater! Niech żyje blog! Niech żyją siedmiomilowe buty!

    Pozdrawiam siedmiokrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy buzinkowaniu inaczej, alEllo, wszystko jest dobrze, gdy odległość nie przekracza... długości! Powiało więc optymizmem... Dzięki x 7!
      buziaczki słodziutkie i ciągutkie

      Usuń
  9. Mam nadzieję, że długo nie opuścisz nas - blogowej braci....:)
    Pozdrawiam!

    eremi

    OdpowiedzUsuń
  10. Klater'ku, Art A. ...
    jeszcze chwilę daj, zanim do skał
    przyklei się echo
    bluesa wziętego z jesiennej Twojej...

    musisz tu być, chociaż od czasu do czasu, taki właśnie.
    To dobry lep na... na mnie :) myślę, że nie tylko.
    Tymczasem poproszę o kawę, ale to jeszcze nie życzenie.
    Wystrzelę je z grubej :)
    Pozdrawiam i idę obchodzić z Tobą jubileusz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obchodź więc, Alinko, radujmy się i chwalmy...
      tulę niezmiennie

      Usuń
  11. Witaj
    I u mnie dziś muzycznie, choć to inna kategoria.
    Gratulacje blogowe i pisz dalej :)
    Miałabym także takie obchody, gdyby nie trolle :(
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O trollach publikowałem kiedyś, Morgano, w Salonie24. W najbliższym czasie ukaże się tutaj! Dzięki za dobre słowo... a te trolle ja p...

      Usuń
  12. Ja w sprawie trolli. Wydaje się, że tu, na Blogspocie jest ich jakby mniej. Przyznam się, że nie spotkałam na znajomych blogach ani jednego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trolle, Bet, są plagą nie tylko na blogach, ale również na innych portalach społecznościowych. Wprawdzie ich tu nie oczekuję, jednak nie boję się ich, bo nawet przy najprostszej podpusze można ich "spuścić po brzytwie" i sprawia mi to niekłamaną uciechę!
      uściski

      Usuń
  13. Nastepnych 7 lat zycze! A siodemka to ponoc liczba doskonala...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  14. Dołanczam do życzeń. Pozdrawiam serdecznie-;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jako,że mam pracowitą wyobraźnię,ujrzałam tę muchę pożerającą kit i wybuchnęłam śmiechem na cały dom,aż Mój się przebudził i koniecznie chciał wiedzieć dlaczego jeszcze nie śpię.
    Co do bluesa... moje intensywne zainteresowanie tym gatunkiem muzyki odeszło wraz z Tadeuszem Nalepą. Ostatnimi czasy słucham zespołów K-popowych, a najczęściej Super Junior. Moje zainteresowania muzyczne są płynne i sięgają nawet po twórczość Beethovena. Słonecznej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń