piątek, 19 października 2012

Troll - llollo -bęc


    W poprzednim poście została poruszona  sprawa trolla. Akurat w moim archiwum znajduje się tekst ten temat, więc z przyjemnością go przytoczę. Obym jednak nie sprowokował sytuacji typu uderz w stół…

Troll a sprawa polska



     Mija dopiero trzeci dzień , jak powróciłem na ten blog, a już doczekałem się dyżurnego TROLLA. W postaci klasycznej, podręcznikowej i to z całym dobrodziejstwem żałosnego inwentarza! Świat jest piękny, ludzie są dobrzy, a na Zachodzie bez zmian.
    Sytuację mam zatem komfortową. Trolle są jedynie głupi, a nie źli. Głupi, co stanowi subtelną różnicę (oj, napiłbym się piwa)! Zło kieruje się jakąś amoralną determinacją, a w wyniku precyzyjnego myślenia podejmuje konkretny zamiar, z kolei planuje dokładnie swą strategię, następnie uderza bez pudła!. A troll nie pomyśli ani się nie zastanowi. Działa instynktownie, jak zwierzę, przekonany, że robi dobrze, że zawsze ma rację, że nikt mu nie podskoczy, no, bo przecież ten nikt, nie ma do tego żadnego prawa – ani naturalnego, ani Boskiego! Dumny i piękny, że przypierdala, za przeproszeniem, każdemu, kto wydaje mu się inny od niego samego.
     Troll to oszołom szczególnego rodzaju. Pospolity tępak to taki, którego można bez większego wysiłku wystawić, zmanipulować i zastraszyć, w wyniku czego staje się zwierzątkiem oswojonym, przestaje dokuczać  i mendzić, po prostu siedzi cicho. U trolla zaś inaczej - niezachwianie wierzy, że tylko wtedy uda mu się czegokolwiek dokonać, kiedy to, z subtelnością młota pneumatycznego, potrafi zdyskredytować i zastraszyć innych!
    Dla mnie jednak obecność wiernego trolla jest prawdziwym luksusem. Zastępuje mi papierek lakmusowy, czujnik dymu, alarm samochodowy i randkę w ciemno. Trollowa nieprzewidywalność, pomysłowość małpy, a także jego uroczy, choć niezamierzony komizm, powodują, że chce mi żyć, myśleć i pisać! Z tego powodu będę tegoż trolla, hołubił, pielęgnował, zapraszał na piwo i bronił od zła wszelkiego!
    To tyle, na razie, mej prywaty. Gdzie więc owa sprawa polska, zapowiedziana w tytule tej notki? Wszędzie jest sprawa polska. Tu i teraz! 
    Nie po raz pierwszy przyglądam się liderowi Superpartii i jego Świcie i każdemu wolno mi zajrzeć w oczy. Toteż uważnie spoglądam po tych młodych twarzach, uspokojony, że nic się nie zmieniło. Twarze seriozne niczym w rigor mortis, pałające spojrzenia, tęskniące za rozumem (politycznym, of course), pryncypialne wypowiedzi jakby cytowane z tego samego elementarza i serwowane z wdziękiem schizofrenicznego słowotoku. Częściowa utrata słuchu (na rozmówców) i najmocniejszy dziejach tego kraju kręgosłup moralny.
    


    Polska nadal jest najważniejsza? Jest, była i będzie.
    To nie ma sprawy.


38 komentarzy:

  1. Meritum: trolle nie czują bluesa:)) Podziwiam za taką wytrwałość w blogowaniu i życzę jeszcze wiele lat tej praktyki. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trolle czują tylko, Violo, własny swąd!
    uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że właśnie nie czują własnego swądu bo przecież wówczas sami z sobą by nie wytrzymywali:)

      Usuń
    2. Troll wytrzyma wszystko nawet antante cordial lewicy z prawicą!!!

      Usuń
  3. Witaj
    Ten post- dla mnie pisany?
    Ja już uodporniłam się na takowych niechcianych blogowych gości, ale na początku niejedna łza mi skapnęła na klawiaturę przez nich.
    Pozdrawiam na słoneczny weekend :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Morgano, spełniam to, co obiecałem. Jak koncert, to koncert... Zachęcam Cię do lektury pozostałych mych notek na stronie:
      juvenilius.salon24.pl

      ściskam

      Usuń
  4. Mnie na szczęście mało co rusza. Dostałam dobrą szkołę na Onecie. Wystarczyło polecenie i cała chmara stawiała się jak na zawołanie.Teraz mam spokój. Kusiole Klaterku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj nie jedno sie z nimi przeszło ,ten mądry co odporny,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. cóz za wspaniała charekterystyka trolla...:P))
    do tego wniosku,że to tylko głupota nimi steruje doszłam dośc poźno niestety...na onecie bywało,oj bywało,ale tu na razie...spoko:)
    Pozdrowionka miłe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I będzie spoko, Smoczko, bo czuj, stary Klater sz - czeka!
      ściskam

      Usuń
    2. jaki tam stary...bez przesady...to dopiero lato życia :))
      smok tez będzie czuwał,a jakby co...majtnie ogonem,paszcze rozdziawi i wystarczy,ognia na razie szkoda...:P))))

      Usuń
  7. Ja to zawsze zastanawiałem się jak by tu je wykorzystać dla swoich celów. Zwykle mi się udawało. Kiedyś jeden wpadł w taką pasję, że przez pół godziny stawiał złośliwe emony. A może sam jestem trollem:-)?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak już, Kacprze to pozytywnym, konstruktywnym i kompatybilnym!!!
    pacia

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami na tamtym blogu bywali niespodziewani goście, teraz jeszcze ich nie spotkałam, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tutaj zły dla nich klimat... może by jakiegoś wymyśleć, bo może być nudno...?!
      serdeczności

      Usuń
  10. Ja nigdy nie miałam problemu z trollami. Może wszystkich wykończyłam? A może dlatego, że nie zajmuje mie polityka? Albo dlatego, że niektóre polskie sprawy i przyywary w sposób bezpośredni już mnie nie dotyczą... W każdym bądź razie wytrwałości życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przejmuj się, trolli ci u nas pod dostatkiem. Do mnie przyczepiła się jakaś święta trollica i ciągle zachęca mnie do modlitwy pompejańskiej.
    Twoją definicję trolla powinieneś wysłać do Wikipedii, bo nic do niej dodać, nic od niej ująć.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam zatem, Anno, na jakiegoś malutkiego chociażby trollika, bo będzie wtedy jeszcze weselej! Może go sobie nawet wymyślę...
      subtelne acz zdecydowane serdeczności
      p.s. desperacko próbuję się...puścić

      Usuń
  12. to nie bylam ja .... bo ja jestem milutka !!!! i do tego lezy mi na sercu dobro wszystkich ludzi ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mogłaś być Ty, BC! A że, w końcu dobry ze mnie człowiek, przytulam Cię do swego chamskiego in total!!!

      Usuń
    2. :-))))) to ja tego nie bede rozpowiadac

      Usuń
  13. Spodziewałam się komentarza w stylu: jestem trollem i jestem z tego dumny,ale znalazłam jedynie nieśmiałe domniemanie osoby podpisującej się kacper. Nie oszukujmy się,w życiu każdego z nas zdarzają się sytuacje,kiedy chcąc nie chcąc reagujemy jak troll z Twojej definicji. Nikt nie jest doskonały. Nie oznacza to,że lubię towarzystwo nałogowych trolli. Prawdę powiedziawszy,ich obecność ani mnie grzeje,ani ziębi.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tutaj należy się, Ludmiło, z mej strony, sprostowanie! Opublikowany tu tekst jest archiwalny (stąd link "archiwum" na początku tego postu) i został opublikowany parę lat temu Na niezależnym Forum Publicystów "Salon 24". Od początku swego istnienia w sieci to blogowisko jest zdecydowanie prawicowe, stąd obfity wysyp tamtejszych trolli! Na szczęście istnieją tam liberalne i antyklerykalne przybudówki jak np. "Salonowa Wataha" czy "Rodzynki z zakalca", gdzie właśnie, od czasu do czasu, publikuję. Co do Kacpra, to, niestety, Ludmiło, nie możesz się bardziej mylić! To zaprzyjaźniony ze mną zacny i mądry blogger, publikujący tu pod hasłem "kacprowe zamyślenie" (warto go odwiedzić!), mało tego, tak samo Ślązak jak i ja (z okolic Cieszyna) i jest na tyle wielkoduszny, że się na Ciebie o tę drobną gafę nie obrazi!
    pozdrawiam i niezmiennie zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  15. I do trolla trzeba się przyzwyczaić
    bo przecież jak nie ren to inny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Lepiej być trollem, niż ciemnym robolem" - nastepny po D. Tusku premier!
      serdeczności

      Usuń
  16. Parking z krzyżem, to pomysł na piątkę, a koło mojego bloku ciasno, więc dziękuje Ci dobry człowieku. Trolli ci u nas dostatek, szczególnie politycznych. Najdziwniejsze jest to, że w "jedynie słusznej", jest ich bez liku. Wysłać by ich w kosmos. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  17. W Kosmos ich posłać na niedolę,
    Tak tuż przed zimą, byle już...
    Na Mlecznej Drodze pewnie gołoledź,
    Bo znów nie posypał Anioł Stróż...
    (trawestacja z Załuckiego)

    W następnym poście, Lotko, mam dla Ciebie dedykację...

    całuńki

    OdpowiedzUsuń
  18. Co do programu się nie wypowiem bo nie oglądnęłam ani jednego odcinka. Są to typowo komercyjne programy, które mnie wkurzają bo tam nie liczy się jakość tylko...???? Zagadki zdjęciowej nigdy bym nie odgadła gdybyś sam nie wyjaśnił w komentarzach, aczkolwiek cherubinek przedni:)) Parodia poczciwego Brzechwy cudowna, która uświadamia, że nawet kaczka może być lekkostrawna jak jest dobrze doprawiona:)) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten troll to dr Sławomir Kowalski vel Slavvomir eksblogger z Częstochowy. Znasz go, prowadził Dwa Światy. Zwalczał trolle, aż w końcu sam się nim stał. I błąka się po blogosferze

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakby co, to wespół w zespół i w dziób!!!

    OdpowiedzUsuń