Jest u nas w kraju jedno święto takie,
Kiedy się rozumieją Polacy z Polakiem;
Jakby grom suchy nagle nad głową im błysnął.
ogniem uderzył w ślepia i z mózgów wycisnął
ostatnią kroplę myśli
Kiedy się rozumieją Polacy z Polakiem;
Jakby grom suchy nagle nad głową im błysnął.
ogniem uderzył w ślepia i z mózgów wycisnął
ostatnią kroplę myśli
(…) A tu tylko tyle
światełka
w myśli, ile na mogile
pełgania świeczek.
pełgania świeczek.
(…) Czasami jeszcze
jaki sprawiedliwy
zakrzyczy, żeby trawy pielić...
zakrzyczy, żeby trawy pielić...
Albo stawić pomnik..
My zawsze chętnie
postawimy
na grzbiecie naszych dziejów jeszcze jeden kamień...
Chętnie pomnikiem nowym zawalimy
to gorejące wciąż głupoty znamię...
na grzbiecie naszych dziejów jeszcze jeden kamień...
Chętnie pomnikiem nowym zawalimy
to gorejące wciąż głupoty znamię...
I groby wypielimy, myśli zapalimy,
by je jak świeczki zdmuchnąć przy cmentarnej bramie.
by je jak świeczki zdmuchnąć przy cmentarnej bramie.
Ernest Bryll – Rzecz listopadowa (fragmenty)
za szybko ... właśnie wróciłam z cmentarza ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ściskam i Wszystkiego Najlepszego z okazji Imienin, bo przecież wszyscy mamy jutro imieniny!
UsuńJa teraz nie jestem pewna czy przy okazji nawet takiego święta,jest możliwość
OdpowiedzUsuńżeby się Polak z Polakiem zrozumiał?!
Ostatnie "rewelacje" Superprezesa nie sprzyjają temu. W przeddzień takiego święta z ust Prawdziwego Polaka i Katolika padają, za przeproszeniem, rzygowiny! Jest to obrzydliwe i karygodne i daleko wykraczają poza krytykę polityczną, bo już wzajemne szczucie na siebie Polaków, godzi w polską rację stanu! A co na to właściwe służby? Udaja, że ciastka jedzą, bo to więcej niż wlepienie emerytowi mandatu za ławkowe piwo i proceduralną napaść na matkę z dzieckiem!
OdpowiedzUsuńserdeczności
Zastanawiałam się nad tym, o czym wyżej piszecie. Polacy nie potrafią zachować się nawet w obliczu śmierci,a hieny wykorzystują każdą sytuację, aby pożerać...pełną gębą. Nie mam słów do wczorajszej sytuacji. Pomilczmy nad grobami najbliższych w dniach następnych.
OdpowiedzUsuńTak, Lotko, właśnie pomilczmy...
UsuńNa "Rzeczy listopadowej" byłam dawno temu w jakimś teatrze we Wrocławiu.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Fragmenty z tej sztuki posłużyły mi jako repertuar do mego ostatniego występu na konkursie recytatorskim (1970), stąd je znam, a także ze spektaklu w Teatrze Śląskim z tego samego roku!
Usuńpozdrawiam ciepło i przytulnie
Szkoda tylko, że te porozumienie tak dobrze wychodzi nam tylko na cmentarzach.Bo na co dzień zbyt wielu traktuje bliźniego jak wilk wilka i patrzy jak oko wydrapać.
OdpowiedzUsuńWredne to, Erinti i bolesne! Miło, że zajrzałaś, gwarantuję, że poczujesz się tu dobrze.
Usuńserdeczności
Andrzeju jak mnie ktoś zaprasza chętnie korzystam. Czytanie odmiennego zdania bywa inspirujące i czasem daję się przekonać do zmiany zdania.
UsuńI jakże Cię można nie lubić?!
Usuńsię zaraz zaczerwienię
UsuńTo pysznie!
UsuńNie potrafię potraktować tego święta jako zbiorowych imienin. Taka interpretacja do mnie nie trafia. Coś ze mną jest nie tak?
OdpowiedzUsuńBet, to przecież dowcip: Wszystkich Świętych = Imieniny Wszystkich... Mam nadzieję, że nie szargam, nie obrażam i nie kalam.
Usuńukłony
teraz więcej jest komercji...wyścigi,kto da więcej na grób,kto piękniejszy bukiet da...
OdpowiedzUsuńja lubię pod wieczór isc...niesamowity nastrój...zaduma...blask lampionów...Tęsknota za bliskimi...Czuje się,że jest się bliżej tych,co odeszli.
Wiesz, Smoczko, że robię to samo! Długie lata mieszkałem tuż przy cmentarzu, a wieczorny widok z okna był niesamowity!
Usuńbuzinki
Dziś to po mnie dreszcze trwogi przechodzą...:)
OdpowiedzUsuńBrrr... Nie strasz, toć halloween jest nam klasowo i kulturowo obcy jak cała ta bezbożna Europa i reszta szatańskiego świata (he,he!).
UsuńA na cmentarzu najlepiej granit, jeśli nie krypta. Niech sobie żywi nie myślą.
OdpowiedzUsuńPlayboy z nekropolii - nieźle brzmi, nieprawdaż?!
Usuńserdeczności
u nas nawet na cmentarzach polak z polakiem zgody nie osiągnie...nie lubię chodzić na cmentarz w ten bardzo komercyjny dzień. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż, Ewuniu, jak już, to wolałbym handlować gdzie indziej!
Usuńcałuski
No cóż dzisiaj to święto świętych. Podobno to święto radosne. Jutro oddamy cześć zmarłym. Chociaż nie wiem dlaczego zmarłych podzielono.
OdpowiedzUsuńJak to dlaczego, Kacprze?! Żeby był porządek i czystość kultowa (sam to wymyśliłem!).
OdpowiedzUsuńpacia
mieszkam za granica i tutaj cmentarze sa wysprzatane, swierze kwiaty itd... ale wszystko jest takie zimne, brakuje tysiaca swiatelek, lzy w oku i zadumania przy grobie :-( rodziny przy grobie, anegdoty i placzu... brakuje - pozdrawiam ps. komercja - wszyscy sie skarza, a kazdy na jej uslugach
OdpowiedzUsuńNo cóż, BC< jest to chyba wygodne jak fast food & fast love!
Usuńściskam
chyba :/
UsuńSmutne to...
UsuńNarodziny, zycie, smierc...Dziwne to, ze narodziny i zycie samo jest tak bardzo wazne dla nas... O smierci sie zapomina... 1 listopad moze i 2 a potem cisza...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Też to do mnie, Judith, chyba nie całkiem dochodzi, że się... starzeję!
OdpowiedzUsuńbuźki
Nie celebruję..albowiem jarmarczne zwyczaje wadzą mej zadumie...
OdpowiedzUsuńA ja lubię, Doro, jarmarki. może to sentymenty z mego cudownego dzieciństwa?!
OdpowiedzUsuńukłony
aaaa...bo i te mają swoje miejsce w mojej pamięci, ale nie w tych okolicznościach :)
UsuńZastanawiam się, o ile okoliczności zależą od okolicy?!
OdpowiedzUsuń..w tym przypadku okoliczności nijak się mają do okolicy..reasumując: to kwestia zapatrywań. Nie bądź niemądry! ;)
Usuńsuplement:
Usuńkatolicy robią jarmark na cmentarzach, celebrując święto, którego są wyznawcami..natomiast takie istoty jak ja, noszą w sobie wiele wspomnień związanych z osobami, które odeszły..i nie odczuwam potrzeby składania kwiatów, zapalania świeczek..przytłaczania grobowca ciężarem (często) swoich wyrzutów sumienia..ale wolna wola..
krytykuję, niemniej rozumiem..przyzwyczajenie do bałwochwalstwa..trudno jest oderwać się od stereotypowego myślenia..to wymaga wiele pracy nad sobą, ze sobą, tudzież środowiskiem, w którym żyjemy..
zaqwze to jakiś punkt widzenia wraz z argumentacją...
OdpowiedzUsuń