sobota, 4 października 2014

Fenomen kobiecości - erupcja


                                                                               


    Pożegnałem się tutaj na jakiś czas z kolesiem Dioklesiem. Powracam w tym poście do tego, co zawsze było przemiłe memu sercu, rozumowi i wszystkim zmysłom. do fenomenu kobiecości.
    Na początek garść short joke'ów:

Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość, byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć faceta przed ołtarz.

Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie
zmienia.


Do nieba trafia maksymalnie 10% kobiet. Jest to odgórnie
ustalone. Inaczej tam też byłoby piekło


Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi

"My kobiety wcale nie jesteśmy mściwe." - powtarzała sobie w myślach Zuzanna wcierając watę szklaną w jego slipy.

Łatwe kobiety są jak łatwe pieniądze: łatwo przyszły, łatwo poszły.

kobiety które nie lubią zadawać cierpień kilku mężczyznom jednocześnie i wolą zajmować się jednym: to kobiety wierne
 
Minęły czasy, kiedy kobiety gotowały, jak ich matki. Teraz kobiety piją, jak ich ojcowie
 
Kobieta, która potrafi dochować tajemnicy nie ma żadnych przyjaciółek.
 
Wiele kobiet nie wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia. Na pierwszy rzut oka trudno jest ocenić, ile on zarabia.
                                             


Teraz pora na zagadki:


Jak nazywa się kobieta, która wie gdzie codziennie znajduje się jej mąż w nocy?
Wdowa.
Jak nazywa się fanka czekolady i internetu?
- E - milka

Co to jest antykwariat? To jest związek 20 letniego mężczyzny z 50 letnią kobietą.
Ona antyk, a on wariat
 

Jaki jest skład chemiczny małżeństwa? Mało zasad, dużo kwasów. 

Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma: czasu, pieniędzy i w co się ubrać.
Zawsze ma: rację, genialne dzieci, męża idiotę
Z niczego potrafi zrobić: sałatkę, kapelusz i awanturę małżeńską.

Następnie pora na dowcipasy:

                                          



Lekarz radzi pacjentce:
– Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
– Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.

  • Maryla! Zobacz jakie ciacho!
    - Daj spokój, ma simlocka na palcu!
    - Eee tam, simlocka da się ściągnąć!

Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu "damulka z pretensjami".
Po drodze plotkują sobie o tym i o owym.
- To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków!
- O tak, szokujący brak ogłady. Mnie z kolei zaproponowano sherry w kieliszku do szampana!
W tym momencie wtrąca się taksówkarz:
- Szanowne Panie nie wezmą mi, mam nadzieję za złe, że ja tak tyłem do pań siedzę?

Dwóch facetów siedzi w łódce na jeziorze, łowi ryby i popija piwo. Nagle jeden mówi:
- Chyba się rozwiodę z moją żoną. Nie odzywa się do mnie od pół roku.
Drugi łyknął piwo i mówi:
- Lepiej to przemyśl ? Trudno znaleźć taką kobietę.
 
Kobieta po imprezie:
Budzę się rano cała w kwiatach…
- Och, jak romantycznie!
...otwieram szerzej oczy, a to klomb

 
Dwie małe dziewczynki stoją przy wadze. Jedna ostrzega koleżankę:
- Nie wchodź na nią, od tego się płacze!


Nad brzegiem stawu Nowak łowi ryby. Towarzyszy mu żona. On zarzuca wędkę i wyciąga but. Zarzuca ponownie i wyławia garnek. Następnym razem wyciąga młynek do kawy, po nim adapter, radio i telewizor. Na koniec wyciąga kanapę.
- Uciekajmy stąd! - woła przerażona Nowakowa. - Tutaj chyba ktoś mieszka!

Pewna żona miała zawsze pięknie opisane potrawy w zamrażarce.
Na karteczkach widniały nazwy takie jak "Mielone", "Schab", "Łopatka", "Stek", "Wołowina z warzywami" itp...
Jednak ilekroć pytała męża co chce na obiad, nigdy nie prosił o żaden z rodzajów posiłków, które były w zamrażarce.
Postanowiła więc zmienić sposób opisywania potraw, tak aby zawsze mieć to, co jej mąż będzie chciał na obiad.
Od tego dnia na zamrożonych woreczkach pojawiły się karteczki, na których było napisane: "Cokolwiek", "Wszystko jedno", "Coś dobrego", "Nie wiem", "Bez znaczenia", "Coś do jedzenia".

                                              

  
    Na koniec tzw. podsumowanie:

Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!

                                                       K L I K 
 




53 komentarze:

  1. Biedni i mężczyżni. A właściwie po co macie kobiety rozumieć, wystarczy je kochać. Może czasem głowa przestanie boleć.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Usunęłam, bo mi się literki łykły, chyba ze śmiechu :)
      A chciałam powiedzieć: Renia, świetna odpowiedż :))))

      Usuń
    3. @Renata
      Tak uwielbiam te kobiety, że od tego też boli głowa... Ba, głowy tych właśnie kobiet!
      ściskam

      Usuń
    4. @ An-Ka

      :-D , :-)) , *^O^*) , (^.-)

      Usuń
  2. Ale i tak, choć kobietą jestem, to usmiałam się do łez :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiech to podobno samo zdrowie, nawet ten przez łzy!
      buźki

      Usuń
  3. mizoginiści są wśród nas..:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Miałem alergię ogólną. Nic mnie nie pociągało, wszystko wydawało mi się odrażające, wywoływało u mnie swędzenie, od oddychania stałem się kłębkiem nerwów, od rozglądania się naokoło miałem ochotę rozwalić sobie mózg o ścianę, od obserwowania ludzi dostawałem mdłości, od słuchania ich rozmów wychodziła mi na skórze egzema"
      Éric-Emmanuel Schmitt

      Daleki jestem od takiej fobii
      ukłony

      Usuń
  4. a jest taka prosta droga do nas, najprostsza z prostych,a wy tak to komplikujecie,
    wyolbrzymiacie...D
    uśmiałam się...Klaterze,pozdróweczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. póki co nie mam zięcia ;) a "klik" świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co, Elu, jestem żonaty! I nie zawsze jesT mi z tym śmiesznie...
      buziule

      Usuń
  6. :D :D
    Dawka śmiechu w sobotni wieczór - bezcenne

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja skromnie dorzucę myśl, która służy mi za życiowe motto:
    "Zdrowa, heteroseksualna Polka ma w życiu dwa marzenia: mieć męża i nie mieć męża".
    Mogę chyba czuć się kobietą spełnioną, bo zrealizowałam oba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najtrudniejsze relacje damsko męskie to te, w których jedno marzy, a drugie planuje. - (znalezione w sieci))

      Ponadto, Frau Be polecam "w tym temacie":
      http://joemonster.org/filmy/48198
      uściski

      Usuń
    2. Je suis a votre service, Mme Be...

      Usuń
    3. Bedę się starał jeszcze bardziej...

      Usuń
    4. Tout la plaisir pour moi.., Liebchen!

      Usuń
    5. I żeśmy sobie pogadali jako te poli... poli... poligluty!

      Usuń
    6. Aber gehen Sie doch, Lady Be, eto oczeń prijatna pagawarit' pa raznym jazykam!

      Usuń
  8. Bądź kobiecie partnerem,
    a nie ekonomem i menadżerem...
    Na tym zbudowany jest świat,
    by mężczyzna kochał ten kwiat.
    :) Pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham kwiaty,
      Lecz ich ich nie jadam,
      Podobnie z jabłkami -
      Zmądrzałem...
      Adam
      pozdrawiam, zola i zapraszam

      Usuń
  9. Klaterku - podobno teraz coraz częściej i mężczyzn głowa boli :-)
    Pozdróweńki.
    A u mnie krótki tekścik - zajrzyj proszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "głową mu­ru nie prze­bijesz?"... no to nie wiesz co to ból !!!..(znalezione w sieci)
      a na tecik gotowym...
      całuski

      Usuń
  10. Kobieta jest jak strumyk, który szemrze .........
    ...
    I nigdy nie przestanie!


    Zapamiętane z czasów studenckich. A było to prawie 50 lat temu. Stąd moja teza, że nieprawdą jest aby kobieta zmienną była.

    OdpowiedzUsuń
  11. 'La donna è mobile, sì, ma l'uomo è labile (kobieta zmienną jest, toteż mężczyzna od niej ucieka) to, Leszku, słowa znanej włoskiej pieśni.
    Natomiast podobny w znaczeniu do przytocznego przez ciebie tekstu jest fragment tekstu G. Appolllinaire'a"
    "L'amour s"en va comme cette eau courrante (miłośc umyka jak płynąca woda)".
    Bądź tu polidiotą i poetyzuj o kobiecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalibóg, jako przyszli inżynierowie-mechanicy, nie czytaliśmy Appolllinaire'a.
      Ale próbowaliśmy sami "tworzyć coś oryginalnego". Dziś na tę tfurczość spuszczam miłosiernie zasłonę milczenia. Fragment przytoczyłe, gdyż pasował...!!!

      Usuń
    2. Leszku, piszesz nieźle! nie każdy piastiel musi byc filologiem!

      Usuń
    3. znów te literówki... pisatiel, oczywiście!

      Usuń
  12. "Klomb" mnie po prostu zachwycil:))))))))

    A z serii dowcipow damsko - meskich, czyli plci obojga. przynosze ponizszy:

    Kowalska dokladnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mowi:
    - No tak! Ty juz nawet łysej babie nie przepuścisz!!!


    Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prezes dużej korporacji zwierza się swej zonie (na lekkiej bani)
      -Mam świetną asystenkę. Tak perfekcyjnie pomaga mi prowadzic firmę, że chyba zwolnie mych wszystkich wiceprezesów!
      - A jak sie ubiera? - pyta żoneczka
      - Bardzo szybko!!!

      kusiczki, Eluś

      Usuń
  13. Za Piotrem Bałtroczykiem zapodaję:

    - Zakochana kobieta mocno wierzy w to, że ukochany się zmieni.
    Zakochany mężczyzna mocno wierzy w to, że ukochana się nie zmieni
    Życie oboje wyprowadza z błędu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo, Leszku, jak jedn lubi te żądne każdej odmiany, a inny te w ogóle nierządne!

      Usuń
  14. Klaterku, dzięki za porcję dobrego humoru, może dzięki Tobie ten dzień da się jakoś przeżyć, bo - jak się już chwaliłam, nie lubię jesieni. Kisses for One and Only ;-))*

    OdpowiedzUsuń
  15. CHŁOPAKI - CUDNIE SIĘ WAS CZYTA :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się rumienię iwszędzie robi mi się mięęękko!
      całuski

      Usuń
  16. Sposób na żonę:

    Pijany mąż, wraca późnym wieczorem do domu i od progu woła:
    - No ładnie! To ja całe popołudnie szukam Cię po wszystkich knajpach w mieście, a Ty tu sobie spokojnie zmywasz?!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewanżuję się, Leszku, takim oto dowcipasem:

      Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.
      - Na czym polega państwa problem? – pyta Poradnik.
      - Bo żona nie daje mi... – zaczyna mąż
      - Uch, ty jełopie zakłamany! – przerywa żona – Ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
      - ...nie daje mi dojść...
      - O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
      - ...do słowa.

      heya - hey

      Usuń
  17. A TAK NA TEMAT TEGO CO TY TU A JA U SIEBIE :

    podeszła kotka
    do płotka
    - ech, trza mi
    dobrego młotka !

    a po cóż ci młotek
    koteczko ?
    nie lepiej kocięta
    i mleczko ?

    kocięta kot
    niechaj chowa
    jam kotka jest
    genderowa ;-)

    miauuuuu ...
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Andrzeju, mam nadzieję, że kiedyś wynajdziesz podobne rewelacje o mężczyznach. Zgadzam się i boleję nad tym, że "Minęły czasy, kiedy kobiety gotowały, jak ich matki. Teraz kobiety piją, jak ich ojcowie".
    Życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oczywiście, Anno, chłopom tez się dostanie, bo też jest za co!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  20. wiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń