poniedziałek, 19 listopada 2012






Wprawdzie chciałbym, aby dziś było wesoło, lecz znów zanurzyłem się po szyję w tzw. głębię myśli. Spróbuję jednak jaos to pogodzić, aby wilk syty, a owca w ciąży! Będzie o Genezis, powiedzmy z przymrużeniem oka. Na samym początku zacytuję mego ulubionego krakowskiego poetę – satyryka Mariana Załuckiego:

SWOJSKIE STWORZENIE ŚWIATA

Świat mi się całkiem nie podoba: 
W kosmosie gospodarka do kitu 
Gwiazdy się palą, jak okrągła doba 
- nawet w godzinie szczytu! 
"Na Marsa - namawiają - poleć!" 
A któż by głowę pchał pod nóż? 
Na Mlecznej Drodze pewnie gołoledź, 
bo znów nie posypał Anioł Stróż!... 
Burzliwe wiosny, mokre sierpnie - 
słowem - gdzie spojrzę - pełno wad... 
Lecz na myśl jedną skóra aż cierpnie: 
co by to było, co by to było, 
gdyby tak Polak stworzył świat?! 
Gdyby tak Polak - trafem jakim, 
Nasz rodak z wąsem w kształcie wiechcia! Lub... gdyby Pan Bóg był Polakiem... 
Nie! Tego nawet diabeł by nie chciał. 
Po prostu przed miliardem lat 
gdyby bieg rzeczy zmianie uległ 
i gdyby Polak stworzył świat... 
O - rany Julek! 
Kulą nie byłaby ta Ziemia! 
Nie kulą byłby Księżyc blady... Sześcianem? ... Nie wiem. Jedno wiem ja:
Bez KANTÓW nie dałoby rady! 
Spitsbergen byłby - gdzie Kalkuta. 
Alpy na głowie by stały... 
Włochy by miały może kształt buta, 
lecz pewnie o numer za mały! 
Tylko przez Polskę płynęłaby wartko 
szeroka Wisła... z czerwoną kartką! 
Nad nią cytryny szumiałyby z cicha, 
na każdej gałązce - zagrycha! 
A gdyby już była gotowa ta rzeka, 
Polak by chyba dłużej nie zwlekał 
i by się wreszcie (cieszcie się, cieszcie!) wziął do stworzenia Człowieka! 
Nie powiem, jak byśmy wyglądali... 
(Za dużo dorosłych na sali!) 
To nawet głupstwo już, że Adam pomieszałby mu się z Ewą, 
bo i tak (ja się z Wami zakładam!) 
co ważniejsze - poszłoby na lewo! ...
Tyle że może w bezhołowiu ciał 
Opatrzność zrządziłaby bystra, 
że przez pomyłkę plecy bym miał nie tu - lecz u Pana Ministra
.

Nawet możemy poety wysłuchać (lata sześćdziesiąte):

Teraz sięgnę do onetowego archiwum z moją zredagowaną wersją 
à la russe :



Spierwa nie była ni whooya... Adnażdy priszła k' tawariszczu Bohu jewo starucha i skazała:
- Tawariszcz Boh, ty sidisz, ty grustisz, ty dumajesz, dumajesz, , a car'jem, wsjo taki nie budiesz, satwari szto niebud', ta job twoju mat'!!!
Tawariszcz Boh padumał, padumał, pagładieł s'inieńkuju barodu, paguljał pa Rajskom Narodnam Parkie i skazał:
- Pust' budiet swiet!
Toczna!!! Był swiet! Zjemlja, wada, nieba, zwjozdy, abłaki, zwierja, pticy... Słowna wsjo charaszo satwarił!!!
Staruchie eta nie nrawiłos'...:
- Durak!!! Ty aszybnuljsja!!! Ty zabył satwarit" czeławieka!!! Skatina!!!
Tagda tawariszcz Boh padumał, padumał, pagłdjeł sinienkuju barodu, paguljał pa Rajskom Narodnam Parkie i skazał:
-Pust' budjet czeławiek!!!
I był czeławiek! Eta był Adam! Adamu oczień charaszo była w Rajskom  Narodnam Parkie. Djełał, szto chatieł, chadił, kuda chatieł, srał, gdie chatieł... K' sażalieniu jemu była niemnożka grustna! U niewo nie była s kiem pagawarit' a  muzykie, a fizkulturie,  a uspiechach sawriemiennaj sawietskaj żyzni... Wczjom djeło?!!!  Niet Jewy!!!
Priszoł k' tawariszczu Bohu i skazał:
- Izwinitie, pażałsta, tawariszcz, mnie niemnożka grustna w Rajskom Narodnam Parkie!!! Gdje Jewa?!!!
- Adam, nie biezpakojsja!!!Idi spat'! Jewa budjet!!!
Apiat' padumał, padumał... Pagładjeł sinieńkuju barodu i skazał:
- Pust' budiet Jewa...
Adamu i Jewu oczień charaszo była w Rajskom Narodnam Parkie! Chadili, kuda chatieli, d'jełali, szto chatieli, sralis', gdie chatieli...
Adnażdy Jewa skazała  Adamu:
- Ljubow maja!!! Saławiej sałodkij!!! Chatiesz li ty jablaczko, pierwawo, samowa łuczszewa, eksportnawa rajskawo sorta?!
- Paszła won s jabłoczkoj!!!  Żopu dawaj!!!
I pajeblis' kak sabaki!!!
Uwidieł eta tawariszcz Boh i stroga razs'jerdiłsa!!! Wyzwał k' sjebie pierwwawa rajskawa Kamissarja - tawariszcza Gawryła Archangiela i skazał 
- Wypizdi etu swołocz, bystra i biez aszybki!!
Tagda Adam i Jewa paszli won na ziemliu... No, nie biezpakojties', riebjata, patamu, szto wsjo akancziłas' charaszo:  Jewa stałaś pierwoj sawjetskoj kałchaznicaj, Adam pastupił w Krasnuju Armiu...

Dla odmiany można pokusić się o śląską wersję Opowieści Biblijnych w wykonaniu rybnickiego Kabaretu Młodych Panów:

                                   T A C Z

Jako zaś Finale Grande proponuję parę dowcipasów na temat:

Pan Bóg stworzył Adama. Adam cieszył się światem jaki stworzył dla niego Bóg. Jednakże po pewnym czasie stwierdził, że bardzo się nudzi. Poskarżył się wiec Panu Bogu. Bóg na to:
- Adamie. Mogę stworzyć ci istotę, która będzie inteligentna, piękna, będzie spełniała twoje życzenia, dogadzała ci i będzie ci posłuszna, ale to kosztować cię będzie rękę i nogę. Adam myśli i myśli i w końcu mówi:
- A co dostanę za żebro?

Budzi się Adam pewnego rajskiego poranka i nagle z przerażeniem zauważa, ze nie ma jednego żebra::
-O k....a!  - krzyknął i ... SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO !!!

Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
- Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.




Stary Klater natomiast poczuł się jeszcze starszy i głupszy i łyknąwszy nieco piwa, znów głęboko zamyślił się nad losami ludzkości i świata



                           Absentem laedit, qui cum ebrio litigat 

28 komentarzy:

  1. Witaj
    Nie mam dziś siły, ani nastroju tak poważnie zagłębiać się w niełatwe tematy...
    Pozdrawiam zatem bardzo serdecznie na spokojny tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sił nabieraj, Morgano i radość z każdej chwili zbieraj!
      ściskam

      Usuń
  2. andrzeju, oboje z pracusiem ubawiliśmy się setnie! załucki, to przecież nasza młodość a poza tym mistrz nad mistrze! dziękuję ci za tę wspaniałą dawkę rozrywki, łącznie z historia adama i ewy. uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Załuckiego na estradzie zapodawał jeszcze mój tatuś we wczesnych latach sześćdziesiątych, natomiast mały Klaterek katował wtedy "Lokomotywę" Tuwima. Już wtedy Tatuś podał mi artystyczną "fajkę", tak jak ja memu synowi (Dynastia Skupińskich)... Rybnicki Kabaret Młodych Panów to jedyny młody kabaret, który osobiście trawię!
      In cervisia felititas, ergo vanitas vanitatum!
      buzineczki

      Usuń
  3. Na szczęście nie połamałam sobie języka na tej ruskiej mowie, wszak łyknęło się kiedyś troszku w szkole podst. :) A przy okazji uśmiałam się z tej biblijnej opowieści. Ale to jeszcze nic Klaterku, najbardziej rozbawił mnie ten dowcip o miesięcznym upuszczaniu krwi - jednak ten diabeł nie jest taki zły :))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj w nowym miejscu :)* Chyba powinnam tu z jakąś butelczyną zacnego wina wlecieć.. Wesoło tu masz, więc się chyba wygodnie między tymi półkami pełnymi Ciebie rozgoszczę. Wpuścisz?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ma Belle Femme au Culotte! Nareszcie mnie odwiedziłaś! Harcuję tu dopiero od trzech miesięcy, a czuję się świetnie, chociaż młodzieniec ze mnie nieco przechodzony - 60+...
    Zapraszam radośnie, chędogo i bezterminowo!
    buzinki

    OdpowiedzUsuń
  6. Ruska wersja jak zwykle the best.Pozdrawiam serdecznie Sztukmistrzu....

    OdpowiedzUsuń
  7. Śląska, Andante (TACZ), chyba też do zjedzenia!
    buziuki, przytulki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Za dużo myślisz Klaterku a to dobrze nie robi. Czasem warto machnąć ręką na ludzkość.Przy piwku to się ma rozmyślać na wesoło.Wersje świetnie a najbliższa z oczywistych względów jest mi śląska. Kusiole Mistrzu i pyrsk ludkowie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostanę, Maneczko, myśliwym lub myślnikiem!
    kusiki choby zicherki i szpyndliki (juaś takie napasztliwre)

    OdpowiedzUsuń
  10. Andrzeju, to nie pierwszy raz, gdy niezależnie od siebie, czyli bez porozumienia przerabiamy te same czy podobne tematy.Taka ja na przykład też jestem teraz w pobliżu Genesis.A wiersz Poety jest po prostu i zwyczajnie genialny.W formie i treści.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Telepatia, bo chyba nie telepatologia, Dobrochno?!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  12. Znaczy wąż nie taki straszny jak go przedstawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten w kieszeni, Sąsiadko, jest obrzydliwy!!!
    dziubki

    OdpowiedzUsuń
  14. Radio Liryka - Telewizja Twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ...dziennik "Mały Wyrobnik Stały"...
    no

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby to wszystko zadziało się dzisiaj, nasz protoplasta Adam rzekłby:
    Izwinitie, pażałsta, tawariszcz, mnie niemnożka grustna w Rajskom Narodnam Parkie!!! Gdie Grigorij??
    patom adopcja Kaina i Abla
    i wsio w pariadkie :)

    a Genesis..hmmm..to inna sprawa:
    http://www.youtube.com/watch?v=01CnBGWvBpE&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  17. A zamiast jabłka Adam najarałby się maryśki...
    ukłony

    OdpowiedzUsuń
  18. nie o to..nie o to...grzech zawsze pozostanie grzechem, bez względu na przedmiot sprawy...ja w grzech nie wierzę, to pozostają mi jeno rozważania..pospolite, teoretyczne..
    a czy ktoś pozwoli "udusić się" (czyt.zgrzeszyć) gruszką, czy pietruszką, to jest bez znaczenia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Każdy musi być zły i cielesny z powodu Adama, który pozbawił nas wolności wyboru, nie grzeszenia". - Aurelius Augustinus Hipponus, św. Augustyn
      Zadławić się gruszką czy pietruszką, mniej więcej to samo, co - lepsza miesiączka niż rzeżączka. To też kretyńskie i prawidłowo się rymuje!

      Usuń
  19. No cóż, gdyby nie Ewa nadal tkwilibyśmy w tym Raju. Gdyby nie wąż w ogóle by nas nie było. I to wszystko wbrew zakazowi stwórcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie Ewa, miałbym wszystkie żebra -
      Powiedział Adam i poszedł się przebrać...

      z młodzieżowym uściskiem dłoni

      Usuń
  20. Czy świat nam się podoba, czy nie, to chyba trzeba się w nim jakoś zaaklimatyzować, nieprawdaż? Serdecznie..,Klaterku!

    OdpowiedzUsuń
  21. To see a Wor­ld in a Grain of Sand
    And A Heaven in a Wild Flower,
    Hold In­fi­nity in the palm of your hand
    And Eter­ni­ty in an Hour
    - Wiliam Blake
    kusiki

    OdpowiedzUsuń