Chciałem w dzisiejszym poście kontynuować temat śmiesznych powiedzonek i wpisów, jednak za oknem i w telewizorze rzeczywistość przeraźliwie mi skrzeczy, dlatego pragnę poniżej ukoić polityczne oraz obywatelskie sumienie moje:
Donald:
- bolszewicki temperament Kaczyńskiego i socjalistyczne poglądy na rolę państwa i na gospodarkę upodabniają go, nawet nie do Kwaśniewskiego, lecz do starszych kolegów byłego prezydenta, tych których nazywano kiedyś betonem PZPR.
Jaruś:
- klęska nacjonalizmu, polityczna i moralna, to był nie tylko mocny antysemityzm, ale też kompletna nieumiejętność rozwiązania problemów mniejszości narodowych. Nacjonalizm, który przechodził z jednej strony w ubóstwienie, a z drugiej w jakieś nieracjonalne myślenie, które przypisywało Polsce możliwości eschatologiczne, prowadziło do popadania w mistycyzm narodowy. Wszystko to było oderwane od jakichkolwiek realiów. Nie miało empirycznego sensu. Dlatego określam to jako porażkę intelektualną, polityczną i moralną.
Donald:
- chcę wam powiedzieć, że nie jest to
dobre wtedy... ta metafora często się pojawia – kiedy jest sztorm
i kiedy wszyscy na statku powinni sobie pomagać, żeby przez ten
sztorm przepłynąć, że znajduje się grupa ludzi, która w tym
czasie, kiedy wszyscy bez wyjątku ciężko pracują, plądruje
walizki pasażerom.
Jaruś:
- mamy do czynienia z niebywałym
skundleniem polityczno-kulturowego establishmentu. To są ludzie,
którzy wyszli z komunizmu z różnymi głęboko ukrytymi kompleksami
własnych win (…) nasze nieszczęsne peryferyjne, naśladowcze,
małpiarskie elity uważają, że nie uchodzi używać argumentów
moralnych.
Donald:
- dłuższa praca to przyjemność.
Jaruś:
- my, jako w istocie jedyna partia opozycyjna, musimy podjąć decyzję, ograniczać się do funkcji krytycznej, kontrolnej czy też próbować tę funkcję rozszerzyć o propozycje o charakterze pozytywnym (powrót do wieku emerytalnego - 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet, zwolnienie z podatku najuboższych seniorów (przyp. Klater)
A fructibus eorum cognoscetis eos - po ich owocach ich poznacie.
A doczytalam sie dzis u Piotra ,ze Jaruspolskezbaw mial byc w Sosnowcu a nie bedzie bo zdziebko chory.Rany...chyba sie zaplacze z troski ...Jak sobie poradza pisowscy bez wodzusia w hi,hi Sosnowcu.A Srodula to dla mnie w dalszym ciagu mrowisko..
OdpowiedzUsuńJaruś w Czerwonym Zagłębiu?! Cóś pięknego!
Usuńbuziule
a ja bardzo sobie Premiera Tuska cenię i lubię :-)
OdpowiedzUsuńJaruś w bagnie bzdur się pluska - wina Tuska!
UsuńI ja gust mam jak baba ruska, bo lubię Tuska!
uściski
Poczytałam humor zeszytów i trochę humoru postawiło mnie na nogi. Oj Klaterku - dzisiaj to ja dzieło literackie tworzę. Gdybyś poczytał to pewnie noga Twoja na moim blogu by nie postała. Jestem na 35 stronie opisu technicznego do projektu i w języku technicznym usiłuję wytłumaczyć co poeta, znaczy ja nieszczęsna, miał na myśli. Rozważam właśnie zawiłości językowe bo na ten przykład termin "budynek średniowysoki" nie tylko od wysokości onego zależy ale jeszcze co w budynku się znajduje i czy to co się znajduje odpowiednio wydzielone jest. Jężyk ojczysty piękny jest ale język techniczny - cud, miód i chałwa
OdpowiedzUsuńDla mnie taki język byłby czymś pośrednim między tajnym szyfrem a zaklęciami magicznymi!
UsuńNaprawdę nie wiem, czy śmiać się, czy płakać mam z tego politycznego show, które ciągle w TV się odbywa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jarek teraz rozczulał swych potencjalnych wyborców na chorobę niespodziewaną i jej masywne pokonanie.))))))
UsuńOstatni raz gadałam z telewizorem jak przy władzy był Wałęsa, a teraz znów zaczynam pomału. Kurde, cuś nie tak.
Będę, Jago, obcesoewy i obsceniczny: olej ich rwacym strumykiem ciepłego moczu!
Usuńcałuski
Nasi czołowi poliiycy, Madanko, są szkodliwi dla zdrowia przeciętnego obywatela. Powodują niebezpieczne alergie, chorobę alkoholową, depresję maniakalną, uporczywy kaszel i katar.
Usuńukłony
Hmm... i chyba tak zrobię, po prostu ich oleję i jeszcze kupkę na nich zrobię..., o!
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Ten wzbogacony przez Ciebie skatologiczny kontekst jest bardzo malowniczy!
UsuńA ja chrzanię taki na ramię broń, czasu już mało, emerytura zaciska, szanse na przetrwanie do bani, więc...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GEKVTq3brYQ
Pozdrawiam Pana na Chorzowie, buziaki :)
Alinko, odrobina optymizmu! Niemena może odsłucham później, bo na razie clip jest bez głosu...
Usuńtulę ochoczo
nie włączam telewizora, przemykam wzrokiem po tytułach "newsów" w necie, nie mam na kogo głosować jeśli do wyborów dojdzie :( bo wciąż głosować "przeciw", a nie "za" to jest chore!
OdpowiedzUsuńściskam Klaterku
Już po raz trzeci, Elajo, nie pojawiła mi się odpowiedź na mój komentarz! Do trzech razy sztuka!
UsuńNajchętniej głosowałbym na lewicę, ale, na Miłóść Boską (sic!), nie na taką. Pozostaje PO, o ile Premier odbędzxuie ekspiacyjną pielgrzymke po rozum do głowy.
serdeczności czułe
lapsus: powinno być: na Twój komentarz, natiurliś, ofkors...
UsuńO nie drogi Sztukmistrzu . Tych panów w tivi dość . Wole Twoją poezje "Sie trzym"andante
OdpowiedzUsuńCo tak się ukrywasz anoniwomo, Andante BB, nie ma Cię już na blogspocie?
OdpowiedzUsuńPoezja pojawi się w tym domku, choć najpierw będzie dokończenie śmiesznych powiedzonek i wpisów.
tulę niezmiennie i nie nadaremnie!
Sprawdziłem, jesteś jeszcze w tym blogspotowym domku!
Usuńczekam i na poezję i na powiedzonka :-)
OdpowiedzUsuńBędzie, Haniu, wkrótce (nie masz nic przeciwko temu, żed zwracam sie do Ciebie po imieniu, bo Twój nick kojarzy mi się jakoś tak banalnie, a nawet... seksualnie!.
OdpowiedzUsuńbuziulki, przytulki
Coś mi się wydaje, że ich owoce już konsumujemy, o ile wszyscy mają co do gęby włożyć.
OdpowiedzUsuńGęba gębie nierówna, Anzai! Owoce też chyba... nadpsute!
OdpowiedzUsuńserdeczności
Zestawienie bardzo dobre. Ciekawa jestem co by panowie zrobili jakby tylko jeden z nich został na placu boju? Co by zrobił Donald Tusk nie mogąc zwalać winy za wszystko na Kaczyńskiego?
OdpowiedzUsuńCo to z tego wyniknie ,aż strach pomyśleć,brrrrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńPer, pero,Bogusiu, bilans wyjdzie na zero (dla wyborców)!
Usuńdziubeczki
Akurat, Erinti, Kaczyński swą bezbrzeżną butą i arogancją, aż się prosi, by zostać chłopcem do bicia. Natomiast Tusk "przespał" parę spraw, choćby ukryte secesyjne ciągoty Gowina, a wczoraj pozwolił sobie, aby "najnowszy "trybun ludowy" Duda tak ordynarnie i chamsko go obrażał! Nie jest jeszcze politykiem przegranym, ale, jak to się mówi, stąpa po kruchym lodzie... Vanitas Vanitatum
OdpowiedzUsuńserdeczności
Całe szczęście, w czasie tych igrzysk Śląskich miałem w domu gości i czas spędzaliśmy nie całkiem na sucho. Więc nie musiałem się denerwować.
OdpowiedzUsuńChociaż jako "bloger d/s politycznych", moim obowiązkiem było tego wysłuchać.
No cóż, jestem tylko człowiekiem. I pomimo dużego już stażu blogerskiego, instynktu samozachowawczego tak całkiem nie zatraciłem.
Obejrzane skróty z tych dwóch "wydarzeń" potwierdziły tylko moje już ugruntowane przekonanie, że Jarozbaw to czystej wody bolszewik. Dla niego rewolucja jest celem samym w sobie. Nie liczy się to co po zwycięstwie rewolucji funduje się narodowi. Bo zwycięstwa nie będzie nigdy. Na każdym etapie wódz rewolucji wymyśla coraz to nowego wroga i mobilizuje "naród" do walki z nim. Ostateczna wygrana rewolucji, oznaczałaby ostateczną przegraną wodza. Byłby już niepotrzebny.
Tak więc, dopóki Jarozbaw żyje, będziemy mieli ciągła walkę. Ciągłe dzielenie Polaków. I do tego nie potrzebuje wcale wygrywać wyborów. Chyba nawet sam nie bardzo chce je wygrać. Przekonał się bowiem już, że potem jednak trzeba coś konstruktywnego jednak robić. A on specjalizuje się wyłącznie w destrukcji.
Mam dalej pisać?
Ten pan nie zasługuje na aż takie moje poświęcenie.
Pozdrawiam ciepło Andrzeju, Nie wiem kiedy zmierzę się z klaterykami. Mam wielką ochotę - ale jakoś nie wychodzi.
PiS, Leszku, to partia neoendecka (a pragnęłaby być chadecką), silnie sklerykalizowana! Każdy wróg jest dla niej dobry, bo inaczej nie miałaby racji bytu. Tylko w tak ogłupiałym i spauperyzowanym narodzie takie ugrupowanie może egzystować i, niestety, co gorsza, rosnąć w siłę!
UsuńZakończę jak ogólnie znany niegdyś generał, ksywa Spawacz lub Pinoczet, dziś 90-latek nad grobem:
"Czarno widzę..."
serdeczności
nie cierpię polityki,tego show w tv,zamiast wziąć się za mądre ustawy,oni biorą się za...łby...P
OdpowiedzUsuńPolitykę, Smoczko, trzeba poważać i uważnie śledzić, Smoczko! To nie buraki czy wątróbka duszona, która można lubić lub nie lubić. Polityka bierze się za nas co dnia, czy tego chcemy, czy nie, dlatego trzeba się wobec niej, po prostu, racjonalnie ustawić!
Usuńcmoczki
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że na czwartej fotce pokazałeś Lecha, a nie Jarosława. Dajmy spokój Lechowi - w końcu, to był legalnie wybrany prezydent. Można go krytykować, jako polityka, można mu wytykać błędy - zwłaszcza, że teraz na siłę próbuje się zrobić z niego męża stanu, którym nie był, ale naśmiewać się z niego, w dodatku niezasłużenie - bo post dotyczy jego brata - to trochę mnie zniesmacza. Można się śmiać z jego wpadek, gaf i nadętej miny, ale wlepiać jego wizerunek byle gdzie, to chyba jednak nie jest sprawiedliwe. Ja sam nie szczędziłem mu krytyki i nadal uważam, że kiepsko spełniał swoje obowiązki, ale uważam, że nie zasłużył na drwiny z byle okazji.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mnie rozumiesz - poznaję to choćby po sposobie, w jakim się wypowiadasz. Ja myślę, że Ty w ogóle wiele rozumiesz...
Fotka , którą znalazłem w necie, opisana była, że przedstawia Jarusia. Nie było tu zatem mej stricte osobistej pomyłki, zawierzyłem materiałowi.
UsuńA poza tym to chyba wszystko się zgadza?!
ukłony
Można się pośmiać z oczywistych wad i dyletanctwa naszych czołowych polityków, ale Kaczorowisko.pl to przede wszystkim przejaw dennego poziomu inteligencji politycznej większości Polaków. Z kretyńskim uporem głosują na jednego albo drugiego Kaczora, żeby się głos nie zmarnował. Mój się na pewno zmarnuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nic nie powinno się, Dibeliusie, marnować!Nie stać nas na to! Dobrze, że dasz głos, bo absencja wyborcza sama z siebie jest już wyborem i to najczęściej negatywnym!
Usuńserdeczności
a to z platformą coś nie tak?... wajchowy nawalił? :)nasumi
OdpowiedzUsuńSadzę, nasumi (miło, że wpadłeś), ze platforma ma chwilowego platfusa. Całe szczęście, że to uleczalne. Na razie uważnie należy słuchać, co w trawie PiSczy!
Usuńhey
a komu donek tą pięść z figą pokazywał?... wyborcom? :)nas
UsuńNie sądzę, by swoim wyborcom! W odróznieniu od nas Prezesa Donald T. potrafi zachować i umiar, i czujnośc!
UsuńKlaterku,z polityką od dawna jestem na bakier, ale w Twoim wydaniu zaczyna mnie intrygować! Buziak;-)
OdpowiedzUsuńkrysia
Krysiu, nareczcie! A z z polityką, podobnie jak z humorem, nie ma żartów.
UsuńPrzidóm zaś
całuski słodziutkie
szlag mnie trafia jak widzę jarka! no po prostu patrzeć na niego nie mogę i już! a tusk? ma przechlapane póki co. gowin, schetyna...jak tak dalej pójdzie kiepsko będzie....
OdpowiedzUsuńDoczekalismy się, Ewuniu, naszego swojskiego Muppet Show! Na naszych politycznych luminarzy trzeba uważać, a zatem trzeba nich tez ogladać! tertium non datum...
Usuńtulę, w przybliżeniu, czule
Wypadłam z gry.... Nie mogę ich wszystkich słuchać, ani patrzeć na nich nie mogę!
OdpowiedzUsuńTo tylko chwilowa niedospozycja, DD (kobiety z takim problemem,są przecież, co miesiąc, oswojone!). Nie musisz naich patrzeć ani słuchać, ale oni uważnie patrzą na Ciebie, choć słuchać Ciebie im się nie uśmiecha!
Usuńcałuski
Klaterku - ja zawsze czytam wszystko co Ty piszesz. Tylko - tak jak w tym przypadku - czasami mi ręce opadają - i nie wiem co napisać. Mam ich wszystkich DOŚĆ - a najgorsze, że nie mamy wcale lepszego wyboru.
OdpowiedzUsuńJak będziesz miał chwilę to zajrzyj do mnie pod swój ostatni komentarz pod tekstem o "Jedna trzecia" - tam podaję Ci linka do tego tekstu o Ukraińcu...
Pozdrawiam pięknie!!!
Dość możemy mieć, Stokrotko, różnych ludzi i rzeczy, ale najgorszy jest własnie ów brak wyboru! Nie chę być podręcznikowym pesymistą, bo taki z dwojga złego wybiera i jedno, i drugie!
OdpowiedzUsuńIdę do Cię, a na razie
ściskam
Oglądałam teatrzyk ze spotkań. Nagle ozdrowiony był dość rześki, ale gadał jakby miał ze 40 stopni gorączki. Naobiecywał jak Kazio w krótkich majteczkach. Przecież w ludziach wykiełkowało już ekonomiczne myślenie, prawda? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNajbardziej ekonomicznie myślą nasi, Lotko, nasi młodzi, którzy stają sie coraz bardziej apolityczni. Tak zatem wykrusza się elektorat PO, tak właśnie też spada frekwencja przy urnach wyborczych. A wiadomo przecież, że nieobecni też "głosują", tyle, że na tych najgorszych!
OdpowiedzUsuńściskam
Siedzę z wami wszystkimi na tym stadku którym kierują tacy którzy twierdza że się na tym znają, a ja tylko czekam i modlę się, kiedy fala nas nie rozbije o stromy brzeg. I kto nas wówczas uratuje. (-; Urlopuję od postów u siebie na moim blogu, ale do przyjaciół chętnie zaglądam. Ale to ciężki temat Andrzeju w czasie urlopu. Kusiolki serdeczne
OdpowiedzUsuńCiężki, Uleczko, zgadzam się, lecz aktualny! Tego rasowy satyryk nie może ignorować! W aktualnym poście jest juz lżej...
OdpowiedzUsuńkusiczki
Świetny wpis. :D Ja jednak sprawy polityczne w jakiejkolwiek postaci staram się omijać. :d
OdpowiedzUsuń+Świetne zdjęcie Sosnowca. ;) To niedaleko mnie.
Pozdrawiam i zapraszam na http://hersentences.blogspot.com/
Niestety, sprawy polityczne, Karolino, nas nie omijają, a to często boli!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na juzaś