niedziela, 9 września 2012

Flesz hurraoptymistyczny

    Mr. Onet z niewiadomych powodów wykluczył mnie z blogów, a zatem jestem już tu! A oto złota maksyma, która sobie przywłaszczyłem z jednej amerykańskiej powieści;

Świnie i artyści będą docenieni dopiero po śmierci.

Consummatum est...

12 komentarzy:

  1. Witaj na blogspocie Klaterku. Sama prawda choć w przypadku Artystów smutna.Dużo zdrówka. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś tutaj, Hanno, moim pierwszym gościem, toteż czym chata...
    ściskam niemożebnie
    Art Klater

    OdpowiedzUsuń
  3. melduję się i ja :) witam i o zdrowie pytam, zdjęli już gips?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, Elajo, gips jeszcze będzie mnie uwierał jeszcze jakieś trzy tygodnie... potem może się okazać, ze mam jeszcze wodę w kolanach i cukier w kostce, toteż zaparzę sobie np. irish coffee!
      uściski
      Art Klater

      Usuń
  4. No cześć na tym portalu :))))A czy ta weryfikacja obrazkowa jest konieczna u Ciebie? Bo wiesz.... oślepnąć można a i tak często nie trafiam w wyraz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę weryfikacji, Jaskółko,nie wymyśliłem, a chyba tutejszy firmowy automat...
      serdeczności
      Art Klater

      Usuń
  5. NO TO WITAMY W NOWYCH PROGACH :):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowie Andrzeju. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie cieszy,że jesteś, Andrzeju na nowym poletku.Może łatwiej będzie zamieszczać obszerniejsze komentarze. Jaśniej tu jakoś i bardzo fajnie, a skoro Hanna rozpoczęła komentowanie, to wszystko będzie gites.Serdeczności i życzeń moc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest mi, Dobrochno, owszem i to w najlepszym gatunku!!!
    czułości bezmiar
    Art Klater

    OdpowiedzUsuń