środa, 25 marca 2015

Wiosennie, optymistycznie, ornitologicznie...

                                                                               


                                                                            K L I K

    Ćwierkają, kląskają, kwilą, kraczą. Stroszą piórka i skrzydełkami furkoczą. Następnie wiją gniazdka, by wysiadywać, wysiadywać, wysiadywać... I wszytko to tak dla jaj!

    Łąki, pola, drzewa i przestworza to nie klatka ani woliery. To wolność przez największe „W” !!!
Warto jednak zapamiętać, że można jednoczesnie być wolnym jak ptak i jak żółw...


               Orle, wróblu i gżegżółku,
               Bez dziewczyny jak w przytułku!
               Lecz nachodzi mnie myśl taka,
               Gdzie to w końcu ptak ma... ptaka?!


                                                                               


          Warto mieć w okolicy swego ulubionego ptaszka. Tego, co budzi cię rankiem za oknem i to pisklę, które wypadło z gniazda, a ty je wkładasz tam spowrotem. Bo wtedy nagle przekonujesz się, że jednak twoje życie nie jest aż tak beznadziejne! 

      Lepszy twój wróbel na dachu niż wszelkie pustynie rozpaczy, gdzie nawet sępa nie uświadczysz! 
Nawet, gdy ci wrólisko narobi na głowę, to i tak masz szczęście, że... krowy nie latają!

                                                                            


           Chociaż są ptaszyska, których nie lubię! W parkach i na skwerach... Won!!!

                                                                           


     Ptaki i ludzie... Będzie mniej optymistycznie, bo na koniec zacytuję Cypriana Kamila Norwida:

            Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala,
            Czy ten, co mówić o tym nie pozwala?


                                                                           K L I K

45 komentarzy:

  1. Litości !!!! Ten pierwszy wiosenny ptak ostudził moją miłość do tej pory roku !!!!!
    A piosenka piękna, wykonanie lepsze niż Maryli R. Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ptaszki, niekoniecznie niebieski, to po prostu, Anulo, taki folklor!
      buźki

      Usuń
  2. Z przyjemnoscia znow wysluchalam.
    Moj domowy ptaszek jeszcze sprawny, co bede latac i szukac z zadarta glowa. :)
    Hmmm... caluski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czegóż więcej do szczęścia potrzeba, Anno Mario, spełnionej kobiecie?!
      uściski

      Usuń
  3. U mnie śpiewa coś i kwili .Raniutko. Czuć wiosnę.
    Ten z ptaszek z ostatniego zdjęcia to koliber??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba nie koliber, Fenatko, może zimorodek, nie wiem...
      U mnie za oknem też poranne ptasie radio!
      buziule

      Usuń
  4. Też uważam ze ta dziewczyna przepięknie zaśpiewała.
    A ptaszki wszystkie lubię - szczególnie na wiosnę. Wiele razy o nich pisałam, na swoim blogu.
    Współczuję temu pięknemu białemu pieseczkowi, że ma takiego beznadziejnego pana.
    Pozdrawiam śpiewająco:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan nie tylko jest beznadziejny, ale chyba zupełnie niereformowalny!
      całuski

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    Zabrakło mi, co robią pomiędzy "Następnie wiją gniazdka" a "by wysiadywać, wysiadywać, wysiadywać..." ;) :)

    Pozrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Elu, zapomniałem... Ptaszą się, ptaszą...
      buziulki

      Usuń
  6. najlepszy ornitolog to nasza kota... sezon łowiecki zainaugurowała już kilka tygodnie temu, jeszcze w ustawowym okresie ochronnym i tak znosi ten drób do chałupy... jestem proekologiczny, ale w końcu nie zakapuję własnego kota?...
    bulba :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łowna kocica to coraz rzadszy (z powodu powszechnej mody na sterylizację) to coraz rzadki przypadek.
      Kiedy przed laty wczasowaliśmy sie w Rabce, to nasza zaprzyjaźniona gibka i cudownie czarna kotka znosiła nam dumna swoje mysie łupy i układała je pod łóżkiem!
      pacisko

      Usuń
    2. ta moda to smutna konieczność, ale z moich obserwacji wynika, że na łowność kotek to nie wpływa...
      zaś w kwestii kocurów, to należałoby zadać wstępne pytanie, czy ktoś w ogóle widział łownego kocura?...

      Usuń
  7. A było tak pięknie.... Żeś z tym Norwidem wyjechał.....
    Pozostaneprzy ptaszkach. Miewam stałych gości.Kosy juz przyleciały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Norwid, oprócz tego, że był genialnym, daleko wyprzedzającym swe czasy poeta, potrafił być normalny. A wtym fragmencie jawi się nawet jego zacięcie satyryka!
    buzineczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za literówki! Coraz częściej to mi się zdarza! Może trzeba zmienić okulary?!

      Usuń
  9. Poeta Klater świergoli,
    Jak brak talentu pozwoli,
    A myśl go toczy jednaka,
    Gdzie też ten ptak ma ptaka?

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dobrze mi tak,
      Gdy mi braku brak...
      A talent dostałem ja w darze
      Na takim niebiańskim bazarze,
      Dla jednych - ciekawy, uroczy,
      Innych zaś kłuje w oczy
      I niby upał doskwiera
      we ptasim móżdżku hatera...
      punkt

      Usuń
    2. Brak mózgu hejtera tłumaczy,
      Więc nich mu Poeta wybaczy,
      Że wiersze składa nieskładnie,
      Bez sensu na kartkę coś padnie.

      Poeta całkiem inaczej,
      Gdzie spojrzy, poezję zobaczy,
      Na Parnas wjedzie Pegazem,
      Zwłaszcza, gdy jest pod gazem.

      W górę sokołem wzleci,
      Świat cały wzrokiem omiecie,
      Pomnik swój wzniesie wielki, *)
      i na dół wróci... wróbelkiem.

      *) exegi monumentum aere perennius

      Z pozdrowieniami,

      adam

      Usuń
    3. Brak mózgu hejtera tłumaczy,
      Więc nich mu Poeta wybaczy,
      Że wiersze składa nieskładnie,
      Bez sensu na kartkę coś padnie.

      Poeta całkiem inaczej,
      Gdzie spojrzy, poezję zobaczy,
      Na Parnas wjedzie Pegazem,
      Zwłaszcza, gdy jest pod gazem.

      W górę sokołem wzleci,
      Świat cały wzrokiem omiecie,
      Pomnik swój wzniesie wielki, *)
      i na dół wróci... wróbelkiem.

      *) exegi monumentum aere perennius

      Z pozdrowieniami,

      adam

      Usuń
  10. U mnie też świergolą za oknem wesoło, też szykują nowe pokolenia.... Ale ten najważniejszy, wydawałoby się, udomowiony ptak, odleciał w czerwcu zeszłego roku. Lecz przez to, że przez te prawie 10 miesięcy, dał mi okrutnie w kość, to obrzydził skutecznie udamawianie następnęgo....Myślę, że potrwa zanim wpuszczę do mojega gniazdka jakieś ptasię.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można za długo czekać, bo cały smak życia ucieka...
      buziulki jak na mole kulki

      Usuń
  11. Do tytułu proponuję dodać jeszcze "jajecznie". Nadchodzi nam pora jaj:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja wolę Marylę Rodowicz. Śpiewa z takim pazurem, że gdzieś szczypie:) Do kompletu o ptaszkach brakuje jeszcze piosenki Danuty Rinn, bo te orły, sokoły, bażanty też w końcu ptaszki som:) I drą się wiosennie też:)

    A o tym ptaszku idiocie co to Jasnorzewska-Pawlikowska pisała, Niemen genialnie zaśpiewał:)
    Muszę poszukać, może jeszcze jakieś ptasie piosenki będą?
    Buziole:)

    PS. O sokołach przecież też jest:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdziesz, Jaskółeczko coś ptaszkowego! Wiosna całym pyskiem, wię zdałoby sie coś...zabazancić?!
      buziule

      Usuń
  13. moimi ukochanymi ptakami są nieloty :) wiesz czemu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pełni Cię, Brunciu, rozumiem. Miło, żę tu wdępnąłeś,yntliś.
      oby nam się

      Usuń
  14. I ja zasyłam ptasie, wiosenne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, tu własnie wchodzi się bez pukania!
      dzięki i proszę o zaś

      Usuń
  15. ale nacwierkales ;)))) ptaszyscie ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ot, tak tylko wypsnęło mi się, Katarzyno!
      serdeczności

      Usuń
  16. Ale jaja z tymi jajami :)))) Ptaszek to jest taki zwierz co stałych nie lubi miejsc.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę zdrowych i radosnych świąt Wielkanocnych. Wesołego Alleluja.

      Usuń
    2. Ptaszek nie zwierz, sledź nie ryba, kurica nie ptica, Śląsk nie zagranica!
      Dzięk, Jago, za życzenia, przedwstepnie je z ochtą odwzajemniam,
      I tak przyskoczę do Ciebie po coś dobrego!
      buziulki

      Usuń
  17. Witaj :)
    Mnie budzą codziennie ćwierkające ptaszki :) czuć wiosenkę cieplutką i milutką :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedny słowem, świat jest piękny, ludzie są dobrzy, a na Wschodzie bez zmian!
      uściski

      Usuń
  18. Dzięki za przwemiłego zajączka
    pozdrówka przedświąteczne

    OdpowiedzUsuń
  19. Od ptaszka do jajek -niedaleka droga.
    A jaja plus jeszcze...odnoga
    płeć męską dają.
    A potem panowie kawały opowiadają
    i z żeńskiego rodzaju jaja sobie robią.
    A przecież oni też w jajkach* wzrastają,
    ale tylko wtedy gdy kobiety....dają!

    * komórka jajowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego mężczyźni to jajcarze
      I rozum też mają jajeczny.
      Gdy się to wszystko usmaży,
      Mężczyzna się staje bajeczny!

      kareski ,że ho,ho, dla weski100

      Usuń
    2. A przez to zjadliwy dla łakomczuszka,
      co nie wstydliwy, że ,,jajecznicę bajeczną,,
      potem ciągnie do łóżka. ;)

      że

      Usuń
  20. Ptaszki mam tylko w parku. Dobrze, że to niedaleko.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. No cóż, ptaszki jak to ptaszki, bywają różne i na dodatek naukowcy potwierdzili, że nie mają ptaszka.
    Wesołych świąt, Andrzeju.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wesołych, cudownych, rodzinnych i pogodnych świąt przy Wielkanocnym Stole!!!

    OdpowiedzUsuń