piątek, 28 marca 2014

Tajm turimember - part sewen

     Problemy Ukrainy, polityczny bandytyzm Cara Wszechrusi in spe - W. W. Putina zdominowały nasze media. Sięgnąłem do onetowego archiwum, aby wrzucić parę otoczaków do naszego rodzimego piekiełka:

6 lipca 2012
Polscy Polacy…

    „Ksenofobia i megalomania narodowa wzajemnie się żywią i wspierają. Wiemy, ile wycierpiała Polska od Rosjan i Niemców – co nie usprawiedliwia przekraczania granic głupoty i nienawiści w stosunku do tych narodów; głupotą i nienawiścią człowiek i naród sam sobie szkodzi”.Jan Józef Lipski

   
Gorzkie to słowa cenionego pisarza i myśliciela. Czy dotyczą one wszystkich Polaków, czy wskazują jedynie na pewną ich grupę, o konkretnym statusie wykształcenia czy geografii pochodzenia? Trudno to zdefiniować.
  
Rosjanie i Niemcy nie pozostają nam dłużni. Objawia to się w dość niewybrednych dowcipach:
rosyjski:

Jak zatrzymać polską konnicę? Wyłączyć karuzelę”.
niemiecki:

Zdanie z 10 wyrazami i 4 kłamstwami ?
 
Uczciwy Polak jedzie na trzeźwo swoim własnym samochodem do pracy.

   
No cóż każda akcja rodzi reakcję. Jakie są zatem źródła ksenofobii? Najistotniejszym jest manipulacja przez różne ośrodki władzy – komuniści byli tu niezwyciężonymi liderami! Niestety, podobne praktyki, w myśl opacznie pojętego patriotyzmu, stosowane są przez księży katolickich podczas kazań, katechezy czy niekiedy przy okazji publicznych, medialnych wypowiedzi. I to jest, z oczywistych przyczyn, bardzo niepokojące!
   
Czy zatem owa ksenofobia jest wyłącznie polskim wynalazkiem? Oczywiście, że nie!!! Polacy nie lubią Rosjan, Niemców i Żydów, Niemcy nie lubią Polaków i Turków, Rosjanie nie lubią Polaków, Ukraińców i Żydów, Niektórzy Ukraińcy (obecnie to się bardzo pokomplikowało - przyp. Klater) nie lubią Polaków i Rosjan, Żydzi nie lubią Arabów, Arabowie nie lubią Żydów i Persów, Persowie (Irańczycy) nie lubią…
  
Dosyć tej litanii. Osobiście nigdy nie poważałem takich prostackich uproszczeń. W każdym bowiem narodzie znajdą się ludzie o mentalności Zadupia, a najgłupsze jest to, że przypina im się łatkę „typowości” Toteż „typowy” Polak… nie dokończę, bo od razu czknęło mi się jednocześnie twarzą oraz odbytnicą!
  
Postawa naszych kibiców (poza pewnym drobnym incydentem, którego nie będę rozdmuchiwał)  wobec przyjezdnych swych kolegów z całej Europy była godna, chwalebna, serdeczna w swej niewymuszonej gościnności i na pewno stanowi powód do autentycznej narodowej dumy! Oby tak zawsze!
   
Licho jednak nie śpi, więc na koniec przytoczę jeszcze jedną wypowiedź Jana Józefa Lipskiego:

Sądzę, że szowinizm, megalomania narodowa, ksenofobia, czyli nienawiść do wszystkiego co obce, egoizm narodowy – nie dadzą się pogodzić z nakazem chrześcijańskim miłości bliźniego. Patriotyzm natomiast – daje się pogodzić. Tak jak szczególna miłość w rodzinie nie musi i nie powinna być przeszkodą dla miłości bliźniego – tak i szczególna miłość dla członków tej samej wspólnoty narodowej winna być podporządkowana tej samej nadrzędnej normie moralnej. Patriotyzm jest z miłości – i do miłości ma prowadzić; wszelka inna jego forma jest deformacją etyczną”
.
Mejklow notłor!


    Na koniec przypomnę jeszcze o tzw. etosie czyli społecznym zbiorze norm moralnych, którymi powinien się kierować każdy naród. U nas, wśród rdzennych hanysów, hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" to raczej piękny i szlachetny abstrakt. U nas wystarczy - "Praca, Rodzina, Wiara (pojmowana nie jako magia czy zrzucanie odpowiedzialności za siebie na wspólnotę, ale jako dobry obyczaj)".
    Może dałoby się to przeszczepić, w ramach eksperymentu, na ogólnopolską glebę?!!! I może po tych owocach będziemy wreszcie na świecie poznawani?!!!

7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksenofobia i megalomania narodowa są w jakimś sensie przeciwstawne patriotyzmowi. Skoro więc patriotyzm ulega dewaluacji, m.in. w wyniku oddziaływania "Multi Kulti", to i nie ma się co dziwić, że ksenofobia urasta do rangi narodowego hobby, a może nawet sportu.
    Swoją drogą to zastanawiające, że USA w ostatnich latach wzbogaca się o nowe stany, a w Europie proces jest odwrotny ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Patriotyzm, Andrzeju wymaga już chyba innych reguł i identyfikacji. Nie może, rzecz jasna opierać się na nacjonalistycznych resentymentach czy romantycznych mrzonkach. Nie może być także wygenerowany przez wszelkiej maści rządy totalitarne... Intuicja mi podpowiada, że w wielokulturowości czy nawet globaliźmie znajdzie się dla niego miejsce!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  4. Polak, to człowiek o skomplikowanej naturze i nic na to nie poradzisz. Z jednej strony posługuje się etosem, z drugiej łamie wszelkie normy. Co do Ukrainy, to również mamy podzielone społeczeństwo, bo i lubimy ich i nienawidzimy. Dziwię się tylko, że Polacy dają się kierować kościołowi, choć i tu są w sprzeczności , bo niby wierzą, a swoje robią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wszyscy Polacy, Lotko, dojrzeli do nowoczesnej demokracji Co do "rządów" Kościoła, to osobny, drażliwy i kontrowersyjny temat!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrawiam Cie Sztukmistrzu. Zdrowia życzę...

    OdpowiedzUsuń