piątek, 24 sierpnia 2018

Rebus erotyczno - meteorologiczny


KTO BY
TY (po niemiecku)





W TAKI

U

Z całego serca nie radzę!!!

    Kiedy 13 lat temu zacząłem blogować (jeszcze w onecie), to w pierwszym poście odgrażałem się, że od czasu do czasu będę także świntuszyć. Obietnic należy dotrzymywać!

26 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też, jotko, nie znam osobiście tego niemieckiego, ale dużo dobrego o nim słyszałem!
      buziule

      Usuń
  2. Chyba rozwiązałam ale wstydzę się napisać:-) Poczekam na kogoś odważniejszego 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam niemiecki ale też się wstydzę
      :-)

      Usuń
    2. @@Bet, Stokrotka
      Kobieta jest twoja, kiedy nie wstydzi się przy tobie rozebrać, m,e,zczyzna jest twój, kiedy nie wstydzi się przy tobie płakać!
      uściski

      Usuń
    3. pardon, lapsusw; powinno być: mężczyzna

      Usuń
  3. Ten pustelnik św. Antoni z pierwszego obrazu kojarzy mi się tylko z pewnym pojeb...m politykiem.
    Natomiast drugi rebus kojarzy mi się z odpowiedzią jaką kiedyś uzyskałem od pewnej damy, gdy przebywaliśmy w tropikach - otóż odpowiedziała ona tak: "W taki upał, kto by ciupał?"
    Niestety w Łodzi nadal upalnie więc oba skojarzenia zapewne są do d...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego po*ebanego jeszcze nikt, Andrzeju, porządnie nie z*ebał!
    Rzeczona Dama trafiła tu w sedno, albowiem takie mniej więcej jest rozwiązanie tego rebusu!
    ahoy

    OdpowiedzUsuń
  5. :) nie chwalac sie, rozwiazalam bez trudu, znam duzo brzydkich wyrazow po polsku, po niemiecku mniej :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię, Basiu, nieraz poświntuszyć. Treść takich rewelacji zawsze bedzie podobna, ale forma moze być mniej lub bardziej wyszukana.Może uda Ci się odczytać ten oto wielomian:

      0,01ha(ab)πR->li3(Na->B)

      powodzenia
      ściskam

      Usuń
    2. Arab pier**li 3 razy na dobe
      Zmylilo mnie to Na, myslalam, ze to sód..
      No nie wiem.. :(

      Usuń
    3. Basia, kocham Cię (tak siostranie) ;-)).

      Usuń
    4. @Basia
      Doskonale! A ten mniej rozbudowqany wielomian:
      3(V.)3(P)3(100)

      Usuń
    5. @maradag
      Ja też, Dagmaro, emabluję Cię po bratersku!
      buzineczki

      Usuń
    6. @maradag badz ma siostra! :)))

      Usuń
    7. @Andrzej
      czy wina, czy piwa i czy-sta :))))

      Usuń
    8. Tym razem, Basiu, pudło. Powinno być: trzy - maj, trzy - pe, trzy - 100.
      Jest to typowy szmonces czyli żydowski humor językowy.

      Usuń
  6. W te upały to nawet sudoku zarzuciłam, bo wychodziły co rusz ślepe uliczki. Dobrze, że rebusy rozwiązane, więc niech liryka nam gra w duszy.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie upaly? Ja dzisiaj w polarze laze :)

      Usuń
    2. @Ultra
      Zatem, Asiu, wedle życzenia, odrobina liryki:

      Na swojskie klimaty
      Czucie i wiara, szkiełko i oko,
      Kręgosłup moralny nieco skrzywiony,
      Ponad poziomy szybuj wysoko,
      Chociaż za nisko pobudki i skłony...
      Na życia szarego peryferiach
      Na pograniczu mgły i demencji
      Znajdzie sie kościół obok austeria
      I towarzystwo z szeptanych agencji.

      uściski

      Usuń
  7. Kto by "dupał" w taki upał?
    O to chodziło?
    A ten mniej rozbudowany wielomian to "trzymaj cipę czystą"?
    A to Cię naszło na świntuszenie...
    Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cytat jednego z naukowców Uniwersytetu im A. Mickiewicza w Poznaniu:
      "No ja byłem bardzo zdziwiony, że buhaj to 2 pchnięcia i po sprawie... świnia znowu może przez pół godziny i dlatego mowi się "świntuszyć!""

      ściskam

      Usuń
  8. Stare, ale pasuje do upałów i tematu wrzuconego przez Andrzejka.

    Idą dwa zera przez pustynię. Nagle zza wydmy wyłania się ósemka.
    Jedno zero do drugiego mówi:
    - Popatrz, taki upał - a im się chce.

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki, Leszku. Jeden z tych kretyńskich:

    Nadmorska plaża, temperatura 33 stopnie C powyżej zera. Do stanowiska ratowników podchodzi młody mężczyzna. - Trudno w taki upał wytrzymać tyle godzin na plaży, prawda? - zagaduje. - Rzeczywiście, jest gorąco... - ratownicy nie bardzo wiedzą, o co gościowi chodzi. - A może loda wam kupić dla ochłody? - Nie, dzięki. - Ale przynajmniej fajnie opaleni jesteście... - zagaduje znowu - Dziękujemy. - Aha, mam jeszcze sprawę. Jakieś 100 metrów od brzegu topi się moja teściowa, czy uda wam się ją uratować...?
    serdeczności


    OdpowiedzUsuń