niedziela, 18 sierpnia 2013

Ogórkowa - rrraz!

                                          
      
    Przed nami ostatnie dni wakacji. Sezon ogórkowy zaliczyłem w pełni: mizeria, tzatziki, małosolne, pikle i moją ulubioną ogórkową. Powracająca fala upałów dalej konsekwentnie mnie odmóżdża, napoje orzeźwiająco – upajające dają wprawdzie chwilową ulgę , ale nie skłaniają do głębszych refleksji, tym bardziej po paru głębszych.
Toteż prawem mej umysłowej bezwładności parę letnich dowcipasów:
                                               


W Arizonie. Jest tam tak gorąco, że:
- rolnicy karmią kury pokruszonym lodem, żeby nie znosiły jajek na twardo
- pasy w samochodzie mogą służyć jako żelazo do znakowania
- z obydwu kranów leci gorąca woda
- ziemniaki pieką się już w ziemi.

Nadmorska plaża, temperatura 33 stopnie C powyżej zera. Do stanowiska ratowników podchodzi młody mężczyzna.
- Trudno w taki upał wytrzymać tyle godzin na plaży, prawda? - zagaduje.
- Rzeczywiście, jest gorąco... - ratownicy nie bardzo wiedzą, o co gościowi chodzi.
- A może loda wam kupić dla ochłody?
- Nie, dzięki.
- Ale przynajmniej fajnie opaleni jesteście... - zagaduje znowu
- Dziękujemy.
- Aha, mam jeszcze sprawę. Jakieś 100 metrów od brzegu topi się moja teściowa, czy uda wam się ją uratować...?

W letnim pensjonacie, w pewnej modnej wczasowej miejscowości właścicielka informuje klienta:
- Nocleg kosztuje 45zł w standardzie albo 15zł, gdy sam pan zadba o łóżko.
- Sam zadbam o łóżko.
- To ja dostarczę gwoździe i deski..

Letnie kino en plain air. Leżaki, kocyki, ręczniki... Tłok. Para mieszana leży wprost na trawce.
Ona - minęło 45 min a ty mnie nawet nie pocałowałeś, a ja już ci laskę zrobiłam
On – mnie???!!!

Swój letni urlop Staszek wykorzystał na wyjazd do sanatorium... Jako, że to nowość dla niego była, poszedł sobie do baru omówić szczegóły z doświadczonymi w tej branży...
  • Karol, powiedz mi, jak wracasz z sanatorium, to kupujesz żonie bombonierkę, czy kwiaty?
  • Ja jak wracam, to zawsze dzień wcześniej. Dzwonię do drzwi, lecę pod okno z sypialni i jeszcze się nie zdarzyło, żebym komuś nie wpier*olił...
                                                  



     Dowcipasy wprawdzie nie są najwyższego lotu, ale upał nie odpuszcza i może przecie nieco się czkać po pikantnej ogórkowej. Pardon, za tę odrobinę realizmu, teraz pare letnich aforyzmów (rym mimowolny):

Cóż to znaczy być dzi­siaj Kimś, jeżeli człowiek wo­li zap­ra­cować na wa­kac­je w ciepłych kra­jach, niż na sza­cunek w społeczeństwie.

Na­wet w wa­kac­je nie wy­syłaj na urlop...rozumu.

Gdy­by wa­kac­je trwały cały rok, nie do­ceniali­byśmy ich w pełni, bo coś, co ma­my na co dzień nie jest tak pożąda­ne jak rzadkość.

Ur­lop/wa­kac­je to czas, w którym przeszłość na­leży uto­pić w pro­mieniach słońca.

Pocztówka z wa­kac­ji...zwykła kar­tka z pięknym wi­dokiem, kil­ka słów, które po­wodują wiel­ka ra­dość i niez­wykłe uniesienie...

                                                


    
    Wakacje jak wszystko mają swój koniec, ale przed nami jeszcze złota jesień, no i ta, co mimozami się zaczyna...      Optymizm zatem przede wszystkim!








102 komentarze:

  1. klaterku w wakacje,urlop co użyjem to dla nas:)))
    Pozdrawiam cie jeszcze wakacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż wakacje zawsze sa za krótkie. Trzeba się z tym pogodzić . Ale za to jest co wspominać. Zwłaszcza niemiłosierne upały...

    OdpowiedzUsuń
  3. Upał, nadupał i podupał... Miast komentarza, Andante, upalny dowcipas:

    Lato, upał stopni maxC w autobusie jedzie pijany facet, a obok niego stoi grube babsko, trzyma rękę na górnej poręczy, a pod pacha kudły jej wiszą długie jak cholera. Pijaczek chwiejąc się spogląda raz na te jej pachę i odwraca głowę z obrzydzeniem.
    Za chwilę robi to powtórnie i w końcu nie wytrzymuje i mówi:
    - Teeeee, baletnica, - nie za wysoko ta nózia trochę?

    ściskam ospale

    OdpowiedzUsuń
  4. Wprawdzie upału nie ma, ale "trzydziecha" bez słońca trzyma się za oknem. Jest takie powiedzenie: "W taki upał, kto by ciupał".
    Ciupać jeszcze mi się chce, ale z myśleniem gorzej. Mimo tego ...

    Na pustyni dwóch wędrowców w stanie skrajnego wyczerpania czołga się po piachu. W pewnej chwili jeden pyta drugiego:
    - masz jeszcze coś do picia?
    Drugi szuka po kieszeniach, i wreszcie mówi:
    - mam tylko oranżadę w proszku ...

    Zapraszam na nowy blog
    Anzai

    OdpowiedzUsuń
  5. Dowcip uroczy, Szanowny Imenniku. Twój fotograficzny blog własnie przed chwilą odwiedziłem! Chyba że masz jeszcze inny...
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tu zachować optymizm skoro dzień już wyraźnie krótszy, liście suche szeleszczą pod nogami gdzie nie gdzie, słońce zmieniło kąt padania ...ach, trudno wyliczyć te wszystkie oznaki końca lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczyna się jesień, Bet, ta polska i złota... Też urodziwa!
      uściski

      Usuń
  7. Dzięki za wizytę, ten drugi to

    http://legionypolskie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tam Cię odwiedziłem. Fachowość i obiektywizm, to lubię.

      Usuń
  8. Klik dobry:)
    W trzech - czterech miesiącach mieścimy wiosnę, lato i jesień, a reszta to wsio zima... i zima... Ot i powód do optymizmu:)))

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Można tak się zamknąć w zimie, że nie dostrzeże się wiosny." - Stefan Garczyński
      Optymizm zatem, Ello, jest niezbędny!

      Usuń
  9. U nas, na Śląsku, ujmujemy to, Ello, podobnie, twierdząc, że istnieja tylko u nas dwie pory roku: lato i... ciulat! Dosadnie, ale chyba prawdziwe...
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje wakacje nigdy nie kończą się, bo ich po prostu nie mam:)A dobra ogórkowa nie jest zła. Lubie:)
    Drap za uchem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. :):):):):) No nie, jednak jajcarz z Ciebie niewąski:):):)
      Pozdrawiam naprawdę ciepło:)

      Usuń
    2. Jaskółeczko! Jajcarstwo to mój zawód i nawet lubie, w porywach pasjami!

      Usuń
  12. Drogi Klaterku, mimozy już żółcą pola. Uściski znad gorącego jeszcze morza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba specjalny gatunek: mimoza ambitna i nadgorliwa! Do końca kalendarzowego lata may przecież jeszcze cały miesiąc!
      buźki

      Usuń
    2. Żaden specjalny gatunek, co roku kołyszą się jej wysokie pędy z drobnymi kwiatami o tej już porze roku. Rozsiewa się ona sama w ilościach nieprzyzwoitych.

      Usuń
    3. Nieprzyzwoita mimoza... Ciekawe i ekscytujace!

      Usuń
    4. Co w tym ekscytującego, bo nie rozumiem, mimoza, że już, czy to że rozsiewa się sama ?????

      Usuń
    5. Do tego jeszcze... onanizm! Brrr...

      Usuń
    6. Chcesz mnie wkurzyć, a to dlaczego ?????

      Usuń
    7. To tylko przekora satyryka, Pachucho, a może wtórna chłopięcość?!

      Usuń
  13. Dzieckowe wakacje skonczyly sie u nas juz dwa tygodnie temu, na ulicach znow tlok i droga do pracy wydluzyla sie w czasie. Nie da sie ukryc, ciulat w natarciu :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Starsi Panowie, Pantero, w swej flagowej piosence śpiewali: "(...)a w sercu ciągle maj"! I niech tak zostanie!
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  15. Lato Klaterku jeszcze trwa obojetnie czy my na wakacjach czy w srodku wielkiego miasta. Osobiscie jestem sklonna uznac tylko dwie pory roku - wiosna i lato. Wiosna odzyskuje chec do zycia ,latem ta chec sie utwierdza ,jesienia niestety jak porzadny niedzwiedz - zasypiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Un as, na Śląsku, Renatko, mawiają, że istnieją tylko dwie pory roku: lato i... ciulato!
      buzineczki

      Usuń
  16. Jesień nie jest odwiniętym wstecz filmem wiosny".(Karol Irzykowski)

    Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. (Albert Camus).

    Wiosna i lato forever, Renatko!
    ściskam upalnie

    OdpowiedzUsuń
  17. paradoks upalnego lata rzeczywiście polega na tym, że tyle obnażonego, gotowego towaru łazi po ulicy, aromat świeżych cipek rozchodzi się w powietrzu, a ciupać się zbytnio nie chce /bo tak naprawdę nic się nie chce/... no cóż, przyjdzie jesień, to się odrobi zaległości...
    bulba :D...

    OdpowiedzUsuń
  18. Do upału idzie się przyzwyczaić. U nas, na szczęście prawie zawsze wieje lekki chłodny wiaterek. Za to moje dziewczyny wypławiły się do woli w morzu. Niech żyją wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dowcipy może i nie najwyższych lotów ale w sam raz na leniwe wakacji. Wprawdzie rozum nie wyjeżdża ale znacznie spowalnia swój bieg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Najtrudniej jest zrozumieć, dlaczego w ogóle coś rozumiemy." - Albert Einstein
      ukłony

      Usuń
  20. To co dobre szybko się kończy; żarciki świetne,ogórkową lubię ,z myśleniem u mnie różnie bywa ale cieplo tak nie ma co sie dziwić ....serdecznie pozdrawiam jeszcze wakacyjnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczności, Różo, odzajemniam w wersji full spontan!

      Usuń
    2. Zapraszam na blog RÓŻA pod nowym adresem
      http://rozawjednymblogu.blogspot.com/

      Usuń
  21. Narobiłeś mi apetytu na zupę ogórkową, która bardzo lubię. Jednak nie będzie pikantna, tylko normalna jak zwykle.
    Dowcipy podobały mi się, nawet jeden z nich skopiowałam (o kinie letnim) i wysłałam synowi na GG.
    Serdecznie pozdrawiam przed sezonem złotojesiennym.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ogórkowa jest nie do pobicia, Anno, z tym, jeśli wejdziesz między ogórki kiszone, to nie dziw się, że nagle bedziesz miała kwaśną minę!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  23. No widzisz ile osób czekało aż wrócisz z tych wakacji?
    Pozdróweńki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Was, Stokrotko szaleńczo kocham!

      Usuń
    2. A myślisz że my Ciebie to nie?????
      Ja to nieustająco:-)))

      Usuń
    3. To chyba masz pecha na tych... sqrv...! Jednakże mile mi to serducho łechce!!!

      Usuń
  24. Mnie na kolana powaliła pierwsza kartka, pozwoliłam sobie ją zapisać, o czym donoszę pośpiesznie.I mogę się pod nią podpisać, jak nic! Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  25. Blogowe wakacje, DD, już dla mnie się skończyły. Odtąd będę publikował raz w tygodniu. Dzięki za dobre słowo.
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję za wizytę na moim blogu i komentarz z limerykiem. :)Zapraszam do częstszych odwiedzin.
    Rewanżuję się dowcipem wakacyjnym:

    Na plaży w Kołobrzegu (upał, 33 stopnie Celsjusza) siedzi baca w kożuchu i w czapce. Plażowicze wymieniają się rozbawionymi spojrzeniami i pytają:
    - Co, baco? zimno wam?
    - Nie - odpowiada baca
    - Aaaaa, to może gorąco wam?
    - nie! - mruczy baca
    - To jak wam, baco?
    - Antoni! - odpowiada poirytowany baca.

    Kawał jest z długa brodą, ale mnie zawsze śmieszy

    Pozdrawiam serdecznie :)

    "Zapisane w locie"
    http://czarownica-z-bagien.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwzajemniam się, Wiedźmuniu, dowcipasem:


      Pani Malinowska, wie pani, że pani wnuczek Maciuś jest gejem?
      - To znaczy?
      - No, pedałem.
      - Wstąpił do Ruchu Palikota?!
      - Nieeee... W pozytywnym znaczeniu tego słowa.

      serdeczności

      Usuń
  27. No, ale ten kot leżący do góry brzuchem, to wypisz wymaluj jak mój. :) Tylko mój okularów się jeszcze nie dorobił. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocisku brakuje jeszcze cygara i kieliszka szampana.
      Wtedy byłby kot całą kocią mordką! Przidóm zaś.
      ukłony

      Usuń
  28. Przeczytałam notkę "O mnie" i fiu, fiu :) Aż muszę trochę pozazdrościć ;) Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to, Anno, złożyło się 40 lat pracy, wzlotów i upadków... Więcej informacji o Klaterze na stronie:
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Skupiński

      Usuń
    2. Zajrzałam, poczytałam i czapki z głów. Chciałabym mieć taki dorobek po 40 latach pracy. :)

      Usuń
  29. Jak zwykle umarłam ze śmiechu!!!!

    Pogoda przekorna i patrzy się na ubawionego świra :)
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  30. Więc tak, drogi Art A.
    Ponieważ jestem kilkunastoletnią teściową, to od dnia kiedy nią zostałam nie wchodzę do wody i bez wahania zjadam ogórkową podaną przez...
    I popatrz - żyję, przynajmniej dzisiaj :)
    A tak poważniej, to żal każdego lata. Zimy też, chociaż uciążliwa mimo pięknego wystroju.
    Szkoda, że tak to wszystko szybko ulega czasowi - bez możliwości oprotestowania.
    Pozdrawiam Cię i dziękuję za pamięć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też, Alinko, wkurza moja metryka, więc ją ignoruję!
      tulę niezmiennie

      Usuń
  31. Na szczęście już się ochłodziło........ :)))

    OdpowiedzUsuń
  32. ależ się uśmiałam ;)
    a wakacje choćby trwały i 10 miesięcy to zawsze będą za krótkie;)
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na zdrowie, Ciekawości Moje! Nie życzę Ci tylko, byś pragnęła byc tzw. interesującą kobietą, bo takimi, jak twierdzi G. B. Shaw, mężczyźni się nie interesują! You welcome...
      ukłony

      Usuń
  33. kocham lato do szaleństwa,ale szaleństwa upałów nie kocham...P
    Wtedy najwygodniejsza jest pozycja kota na drugiej fotce...hahaha...i to też jest...zajęcie...P
    pozdrawiam leniwie...ale szczerze...P..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kot, Smoczko, to mój kumpel do piwa, a mięsień piwny ma, że ho, ho!
      całuski

      Usuń
    2. fajnie miec takiego kumpla,hahaha...możecie oboje przyjąc tę pozycje horyzontalną....tylko ten mięsień piwny,on się wtedy rozrasta...:P))))

      Usuń
    3. Mnie, Smoczko, jakoś ten mięsień nie rośnie, może piję nieodpowiednie piwo?!

      Usuń
  34. ogórkowa to moja najulubieńsza zupa! i mojej rodziny, w moim wykonaniu oczywiście. wcale sie nie chwalę, nic a nic!
    ja już jestem w takim wieku, z wakacje mam cały rok choć wolałabym, żeby to ciągle było lato. no, w ostateczności trochę wiosny....
    buzinki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O wieku swym, Ewuniu, nie peroruj, bo jak będę w Twoim, to się pochlastam (wybacz, to w gorzale!), he, he...
      całuję młodzieńczo

      Usuń
  35. a ten kociper na drugiej fotce, po tej ogórkowej taki? :)nasumi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i owszem, nasumi, ogórkowa z wkładką...
      heeey

      Usuń
    2. a wina tuska nie ma!... przemilczaqłeś Waćpan, czy jw wypił za niego ...:)nasumi

      Usuń
  36. Lato, upały.. a u mnie trochę powyżej 20 i też upał:))) Szkockie lato jest chłodne, chociaż w tym roku wyjątkowo ciepłe.
    Zajrzałam tu bo tytuł bloga mnie zaintrygował:) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, Nagirtko, że to o czym tu piszę, też jest warte Twego spojrzenia!
      ukłony

      Usuń
  37. Ja sobie wakacje co nie co w tym roku wydłużyłam. Na urlop wybieram się dopiero we wrześniu ;) Zawsze to jakiś sposób...

    Jednak sama myśl nadchodzącej jesieni i zimy jest dla mnie największym demotywatorem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Ulo, jesień czy zimę tez mozna jakoś przetrzymać. odrobina wyobraźni...
      serdeczności

      Usuń
  38. Witam,
    też byłego belfra,
    emeryt,
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie wróciłbym do tej profesji, mimo, że sześciesiątka juz mi minęła...
      pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję za odwiedziny,
      a to w rewanżu:
      "Mój żywot teraz
      jest bardzo lekki,
      mam lat dwadzieścia...
      ale do setki."
      LW

      Usuń
    3. Wszystkie kobiety myśl podobnie -
      Te rządne przygód
      i te nierządne...
      ukłony

      Usuń
  39. Pozdrawiam,a wrzesien jest piekny na Rügen....fantazja.
    ev)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej jesieni nie będę na Rügen. Wiele dobrego słyszałem o wyspie Rugii, byc może trafię tam kiedyś...
      pozdrawiam

      Usuń
  40. Patrz, ale mamy szczęście, że nie mieszkamy w Arizonie !
    Ps. Właśnie leje jak z cebra ;-))) Kisses, why not***

    OdpowiedzUsuń
  41. Odpowiedzi
    1. Et pourquoi pas? You are asking - you have it! More and more;-))***

      Usuń
    2. Danke schoen, Meine Pinckelein, ich bin sehr freundlich, Mein Himmelblauprinzesse!

      Usuń
  42. Witaj Klaterku, ogórków to ja mało, a jakoś tak nie przepadam, pomidorami nadrabiam... przez okrągły rok:).
    Kocie leniuchowanie bardzo mi się podoba, a mimozom już mówimy dzień dobry... tylko, że to nie te jesienne jeszcze.
    Pozdrawiam wakacyujnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Miłość - wieczna wiosna kobiety i wieczna jesień mężczyzny".
      Helen Rowland
      Na razie, Aqua Marinae, Jestem na przedwiośniu...
      buzineczki

      Usuń
  43. Och tak wakacje są zdecydowanie za krótkie i już mnie przeraża zbliżająca się jesień ... już noce są chłodne :-(

    OdpowiedzUsuń
  44. Byle, Magdo, serduszko gorące!
    buziulki

    OdpowiedzUsuń
  45. Witaj ;)
    I tu mnie masz, uwielbiam ogórki ponad wszystko ;)
    Wakacje miewałam w szkole, teraz, to letni urlop, przyjemny ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogórki w każdej postaci, kobiety w każdym wieku, Morgano!!!

      Usuń
  46. Bardzo lubię zupę ogórkową, a lato powinno zamienić się z zimą, co do trwania. Ogórki już do słoi wsadzone, więc i lato niedługo skończy się... uuuu!
    Pozdrawiam cieplutko.

    PS. Wydawało mi się, że komentarzyk pisałam tu, ale to chyba mi się tylko zdawało :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Uprzejmie donoszę, JaGo, że następny post dedykuję specjalnie Tobie!
    ściskam

    OdpowiedzUsuń