Przed
nami ostatnie dni wakacji. Sezon ogórkowy zaliczyłem w pełni:
mizeria, tzatziki, małosolne, pikle i moją ulubioną ogórkową.
Powracająca fala upałów dalej konsekwentnie mnie odmóżdża,
napoje orzeźwiająco – upajające dają wprawdzie chwilową ulgę
, ale nie skłaniają do głębszych refleksji, tym bardziej po paru
głębszych.
Toteż
prawem mej umysłowej bezwładności parę letnich dowcipasów:
W
Arizonie. Jest tam tak gorąco, że:
- rolnicy karmią kury pokruszonym lodem, żeby nie znosiły jajek na twardo
- pasy w samochodzie mogą służyć jako żelazo do znakowania
- z obydwu kranów leci gorąca woda
- ziemniaki pieką się już w ziemi.
- rolnicy karmią kury pokruszonym lodem, żeby nie znosiły jajek na twardo
- pasy w samochodzie mogą służyć jako żelazo do znakowania
- z obydwu kranów leci gorąca woda
- ziemniaki pieką się już w ziemi.
Nadmorska
plaża, temperatura 33 stopnie C powyżej zera. Do stanowiska
ratowników podchodzi młody mężczyzna.
- Trudno w taki upał wytrzymać tyle godzin na plaży, prawda? - zagaduje.
- Rzeczywiście, jest gorąco... - ratownicy nie bardzo wiedzą, o co gościowi chodzi.
- A może loda wam kupić dla ochłody?
- Nie, dzięki.
- Ale przynajmniej fajnie opaleni jesteście... - zagaduje znowu
- Dziękujemy.
- Aha, mam jeszcze sprawę. Jakieś 100 metrów od brzegu topi się moja teściowa, czy uda wam się ją uratować...?
- Trudno w taki upał wytrzymać tyle godzin na plaży, prawda? - zagaduje.
- Rzeczywiście, jest gorąco... - ratownicy nie bardzo wiedzą, o co gościowi chodzi.
- A może loda wam kupić dla ochłody?
- Nie, dzięki.
- Ale przynajmniej fajnie opaleni jesteście... - zagaduje znowu
- Dziękujemy.
- Aha, mam jeszcze sprawę. Jakieś 100 metrów od brzegu topi się moja teściowa, czy uda wam się ją uratować...?
W
letnim pensjonacie, w pewnej modnej wczasowej miejscowości
właścicielka informuje klienta:
- Nocleg kosztuje 45zł w standardzie albo 15zł, gdy sam pan zadba o łóżko.
- Sam zadbam o łóżko.
- To ja dostarczę gwoździe i deski..
- Nocleg kosztuje 45zł w standardzie albo 15zł, gdy sam pan zadba o łóżko.
- Sam zadbam o łóżko.
- To ja dostarczę gwoździe i deski..
Letnie
kino en plain air. Leżaki, kocyki, ręczniki... Tłok. Para mieszana
leży wprost na trawce.
Ona
- minęło 45 min a ty mnie nawet nie pocałowałeś, a ja już ci
laskę zrobiłam
On – mnie???!!!
On – mnie???!!!
Swój
letni urlop Staszek wykorzystał na wyjazd do sanatorium... Jako, że
to nowość dla niego była, poszedł sobie do baru omówić
szczegóły z doświadczonymi w tej branży...
- Karol, powiedz mi, jak wracasz z sanatorium, to kupujesz żonie bombonierkę, czy kwiaty?
- Ja jak wracam, to zawsze dzień wcześniej. Dzwonię do drzwi, lecę pod okno z sypialni i jeszcze się nie zdarzyło, żebym komuś nie wpier*olił...
Dowcipasy
wprawdzie nie są najwyższego lotu, ale upał nie odpuszcza i może
przecie nieco się czkać po pikantnej ogórkowej. Pardon, za tę
odrobinę realizmu, teraz pare letnich aforyzmów (rym mimowolny):
Cóż to znaczy być dzisiaj Kimś, jeżeli człowiek woli zapracować na wakacje w ciepłych krajach, niż na szacunek w społeczeństwie.
Nawet
w wakacje nie wysyłaj na urlop...rozumu.
Gdyby
wakacje trwały cały rok, nie docenialibyśmy
ich w pełni, bo coś, co mamy na co dzień nie jest tak
pożądane jak rzadkość.
Urlop/wakacje
to czas, w którym przeszłość należy utopić w
promieniach słońca.
Pocztówka
z wakacji...zwykła kartka z pięknym widokiem,
kilka słów, które powodują wielka radość i
niezwykłe uniesienie...
Wakacje
jak wszystko mają swój koniec, ale przed nami jeszcze złota
jesień, no i ta, co mimozami się zaczyna... Optymizm zatem przede
wszystkim!
klaterku w wakacje,urlop co użyjem to dla nas:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cie jeszcze wakacyjnie!
Ściskam, Elu, niemożebnie!
OdpowiedzUsuńChęć na ściskanie mam równą i w upały i gdy mróz daje czadu:)))
UsuńTo mi nieco daje, Elu, do myślenia...
UsuńJa kiedy urlop myślenie wyłączam.Idę na spontal:)))
UsuńTym bardziej brzmi to zachęcająco!
Usuń:)))
Usuń:-*
UsuńNo cóż wakacje zawsze sa za krótkie. Trzeba się z tym pogodzić . Ale za to jest co wspominać. Zwłaszcza niemiłosierne upały...
OdpowiedzUsuńUpał, nadupał i podupał... Miast komentarza, Andante, upalny dowcipas:
OdpowiedzUsuńLato, upał stopni maxC w autobusie jedzie pijany facet, a obok niego stoi grube babsko, trzyma rękę na górnej poręczy, a pod pacha kudły jej wiszą długie jak cholera. Pijaczek chwiejąc się spogląda raz na te jej pachę i odwraca głowę z obrzydzeniem.
Za chwilę robi to powtórnie i w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Teeeee, baletnica, - nie za wysoko ta nózia trochę?
ściskam ospale
Wprawdzie upału nie ma, ale "trzydziecha" bez słońca trzyma się za oknem. Jest takie powiedzenie: "W taki upał, kto by ciupał".
OdpowiedzUsuńCiupać jeszcze mi się chce, ale z myśleniem gorzej. Mimo tego ...
Na pustyni dwóch wędrowców w stanie skrajnego wyczerpania czołga się po piachu. W pewnej chwili jeden pyta drugiego:
- masz jeszcze coś do picia?
Drugi szuka po kieszeniach, i wreszcie mówi:
- mam tylko oranżadę w proszku ...
Zapraszam na nowy blog
Anzai
Dowcip uroczy, Szanowny Imenniku. Twój fotograficzny blog własnie przed chwilą odwiedziłem! Chyba że masz jeszcze inny...
OdpowiedzUsuńserdeczności
Jak tu zachować optymizm skoro dzień już wyraźnie krótszy, liście suche szeleszczą pod nogami gdzie nie gdzie, słońce zmieniło kąt padania ...ach, trudno wyliczyć te wszystkie oznaki końca lata.
OdpowiedzUsuńZaczyna się jesień, Bet, ta polska i złota... Też urodziwa!
Usuńuściski
Dzięki za wizytę, ten drugi to
OdpowiedzUsuńhttp://legionypolskie.blogspot.com
Już tam Cię odwiedziłem. Fachowość i obiektywizm, to lubię.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńW trzech - czterech miesiącach mieścimy wiosnę, lato i jesień, a reszta to wsio zima... i zima... Ot i powód do optymizmu:)))
Pozdrawiam serdecznie.
"Można tak się zamknąć w zimie, że nie dostrzeże się wiosny." - Stefan Garczyński
UsuńOptymizm zatem, Ello, jest niezbędny!
U nas, na Śląsku, ujmujemy to, Ello, podobnie, twierdząc, że istnieja tylko u nas dwie pory roku: lato i... ciulat! Dosadnie, ale chyba prawdziwe...
OdpowiedzUsuńcałuski
Moje wakacje nigdy nie kończą się, bo ich po prostu nie mam:)A dobra ogórkowa nie jest zła. Lubie:)
OdpowiedzUsuńDrap za uchem:)
Mrrrauuu...
OdpowiedzUsuń:):):):):):)A psik:)
UsuńOdi - ridi - u -cha!
Usuń:):):):):) No nie, jednak jajcarz z Ciebie niewąski:):):)
UsuńPozdrawiam naprawdę ciepło:)
Jaskółeczko! Jajcarstwo to mój zawód i nawet lubie, w porywach pasjami!
UsuńDrogi Klaterku, mimozy już żółcą pola. Uściski znad gorącego jeszcze morza.
OdpowiedzUsuńTo chyba specjalny gatunek: mimoza ambitna i nadgorliwa! Do końca kalendarzowego lata may przecież jeszcze cały miesiąc!
Usuńbuźki
Żaden specjalny gatunek, co roku kołyszą się jej wysokie pędy z drobnymi kwiatami o tej już porze roku. Rozsiewa się ona sama w ilościach nieprzyzwoitych.
UsuńNieprzyzwoita mimoza... Ciekawe i ekscytujace!
UsuńCo w tym ekscytującego, bo nie rozumiem, mimoza, że już, czy to że rozsiewa się sama ?????
UsuńDo tego jeszcze... onanizm! Brrr...
UsuńChcesz mnie wkurzyć, a to dlaczego ?????
UsuńTo tylko przekora satyryka, Pachucho, a może wtórna chłopięcość?!
UsuńDzieckowe wakacje skonczyly sie u nas juz dwa tygodnie temu, na ulicach znow tlok i droga do pracy wydluzyla sie w czasie. Nie da sie ukryc, ciulat w natarciu :(
OdpowiedzUsuńStarsi Panowie, Pantero, w swej flagowej piosence śpiewali: "(...)a w sercu ciągle maj"! I niech tak zostanie!
OdpowiedzUsuńuściski
Lato Klaterku jeszcze trwa obojetnie czy my na wakacjach czy w srodku wielkiego miasta. Osobiscie jestem sklonna uznac tylko dwie pory roku - wiosna i lato. Wiosna odzyskuje chec do zycia ,latem ta chec sie utwierdza ,jesienia niestety jak porzadny niedzwiedz - zasypiam...
OdpowiedzUsuńUn as, na Śląsku, Renatko, mawiają, że istnieją tylko dwie pory roku: lato i... ciulato!
Usuńbuzineczki
Jesień nie jest odwiniętym wstecz filmem wiosny".(Karol Irzykowski)
OdpowiedzUsuńDopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. (Albert Camus).
Wiosna i lato forever, Renatko!
ściskam upalnie
paradoks upalnego lata rzeczywiście polega na tym, że tyle obnażonego, gotowego towaru łazi po ulicy, aromat świeżych cipek rozchodzi się w powietrzu, a ciupać się zbytnio nie chce /bo tak naprawdę nic się nie chce/... no cóż, przyjdzie jesień, to się odrobi zaległości...
OdpowiedzUsuńbulba :D...
Uwielbiam, Ptr, te niebanalne wątki erotyczne...
UsuńDo upału idzie się przyzwyczaić. U nas, na szczęście prawie zawsze wieje lekki chłodny wiaterek. Za to moje dziewczyny wypławiły się do woli w morzu. Niech żyją wakacje!
OdpowiedzUsuńNiech żyją!
UsuńNiech żyją!!
Niech żyją!!!
Dowcipy może i nie najwyższych lotów ale w sam raz na leniwe wakacji. Wprawdzie rozum nie wyjeżdża ale znacznie spowalnia swój bieg.
OdpowiedzUsuń"Najtrudniej jest zrozumieć, dlaczego w ogóle coś rozumiemy." - Albert Einstein
Usuńukłony
To co dobre szybko się kończy; żarciki świetne,ogórkową lubię ,z myśleniem u mnie różnie bywa ale cieplo tak nie ma co sie dziwić ....serdecznie pozdrawiam jeszcze wakacyjnie
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Różo, odzajemniam w wersji full spontan!
UsuńZapraszam na blog RÓŻA pod nowym adresem
Usuńhttp://rozawjednymblogu.blogspot.com/
Narobiłeś mi apetytu na zupę ogórkową, która bardzo lubię. Jednak nie będzie pikantna, tylko normalna jak zwykle.
OdpowiedzUsuńDowcipy podobały mi się, nawet jeden z nich skopiowałam (o kinie letnim) i wysłałam synowi na GG.
Serdecznie pozdrawiam przed sezonem złotojesiennym.
Ogórkowa jest nie do pobicia, Anno, z tym, jeśli wejdziesz między ogórki kiszone, to nie dziw się, że nagle bedziesz miała kwaśną minę!
OdpowiedzUsuńserdeczności
No widzisz ile osób czekało aż wrócisz z tych wakacji?
OdpowiedzUsuńPozdróweńki!
Bo Was, Stokrotko szaleńczo kocham!
UsuńA myślisz że my Ciebie to nie?????
UsuńJa to nieustająco:-)))
To chyba masz pecha na tych... sqrv...! Jednakże mile mi to serducho łechce!!!
UsuńMnie na kolana powaliła pierwsza kartka, pozwoliłam sobie ją zapisać, o czym donoszę pośpiesznie.I mogę się pod nią podpisać, jak nic! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńBlogowe wakacje, DD, już dla mnie się skończyły. Odtąd będę publikował raz w tygodniu. Dzięki za dobre słowo.
OdpowiedzUsuńuściski
Dziękuję za wizytę na moim blogu i komentarz z limerykiem. :)Zapraszam do częstszych odwiedzin.
OdpowiedzUsuńRewanżuję się dowcipem wakacyjnym:
Na plaży w Kołobrzegu (upał, 33 stopnie Celsjusza) siedzi baca w kożuchu i w czapce. Plażowicze wymieniają się rozbawionymi spojrzeniami i pytają:
- Co, baco? zimno wam?
- Nie - odpowiada baca
- Aaaaa, to może gorąco wam?
- nie! - mruczy baca
- To jak wam, baco?
- Antoni! - odpowiada poirytowany baca.
Kawał jest z długa brodą, ale mnie zawsze śmieszy
Pozdrawiam serdecznie :)
"Zapisane w locie"
http://czarownica-z-bagien.blog.onet.pl/
Odwzajemniam się, Wiedźmuniu, dowcipasem:
UsuńPani Malinowska, wie pani, że pani wnuczek Maciuś jest gejem?
- To znaczy?
- No, pedałem.
- Wstąpił do Ruchu Palikota?!
- Nieeee... W pozytywnym znaczeniu tego słowa.
serdeczności
No, ale ten kot leżący do góry brzuchem, to wypisz wymaluj jak mój. :) Tylko mój okularów się jeszcze nie dorobił. ;)
OdpowiedzUsuńKocisku brakuje jeszcze cygara i kieliszka szampana.
UsuńWtedy byłby kot całą kocią mordką! Przidóm zaś.
ukłony
Przeczytałam notkę "O mnie" i fiu, fiu :) Aż muszę trochę pozazdrościć ;) Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNa to, Anno, złożyło się 40 lat pracy, wzlotów i upadków... Więcej informacji o Klaterze na stronie:
Usuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Skupiński
Zajrzałam, poczytałam i czapki z głów. Chciałabym mieć taki dorobek po 40 latach pracy. :)
UsuńJak zwykle umarłam ze śmiechu!!!!
OdpowiedzUsuńPogoda przekorna i patrzy się na ubawionego świra :)
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
Pozdrowienia serdecznie odściskowuję!
UsuńWięc tak, drogi Art A.
OdpowiedzUsuńPonieważ jestem kilkunastoletnią teściową, to od dnia kiedy nią zostałam nie wchodzę do wody i bez wahania zjadam ogórkową podaną przez...
I popatrz - żyję, przynajmniej dzisiaj :)
A tak poważniej, to żal każdego lata. Zimy też, chociaż uciążliwa mimo pięknego wystroju.
Szkoda, że tak to wszystko szybko ulega czasowi - bez możliwości oprotestowania.
Pozdrawiam Cię i dziękuję za pamięć.
Mnie też, Alinko, wkurza moja metryka, więc ją ignoruję!
Usuńtulę niezmiennie
Na szczęście już się ochłodziło........ :)))
OdpowiedzUsuńByle serce, Eremi, gorące!
Usuńbuzinki
ależ się uśmiałam ;)
OdpowiedzUsuńa wakacje choćby trwały i 10 miesięcy to zawsze będą za krótkie;)
pozdrawiam;)
A na zdrowie, Ciekawości Moje! Nie życzę Ci tylko, byś pragnęła byc tzw. interesującą kobietą, bo takimi, jak twierdzi G. B. Shaw, mężczyźni się nie interesują! You welcome...
Usuńukłony
kocham lato do szaleństwa,ale szaleństwa upałów nie kocham...P
OdpowiedzUsuńWtedy najwygodniejsza jest pozycja kota na drugiej fotce...hahaha...i to też jest...zajęcie...P
pozdrawiam leniwie...ale szczerze...P..
Ten kot, Smoczko, to mój kumpel do piwa, a mięsień piwny ma, że ho, ho!
Usuńcałuski
fajnie miec takiego kumpla,hahaha...możecie oboje przyjąc tę pozycje horyzontalną....tylko ten mięsień piwny,on się wtedy rozrasta...:P))))
UsuńMnie, Smoczko, jakoś ten mięsień nie rośnie, może piję nieodpowiednie piwo?!
Usuńogórkowa to moja najulubieńsza zupa! i mojej rodziny, w moim wykonaniu oczywiście. wcale sie nie chwalę, nic a nic!
OdpowiedzUsuńja już jestem w takim wieku, z wakacje mam cały rok choć wolałabym, żeby to ciągle było lato. no, w ostateczności trochę wiosny....
buzinki
O wieku swym, Ewuniu, nie peroruj, bo jak będę w Twoim, to się pochlastam (wybacz, to w gorzale!), he, he...
Usuńcałuję młodzieńczo
a ten kociper na drugiej fotce, po tej ogórkowej taki? :)nasumi
OdpowiedzUsuńA i owszem, nasumi, ogórkowa z wkładką...
Usuńheeey
a wina tuska nie ma!... przemilczaqłeś Waćpan, czy jw wypił za niego ...:)nasumi
UsuńLato, upały.. a u mnie trochę powyżej 20 i też upał:))) Szkockie lato jest chłodne, chociaż w tym roku wyjątkowo ciepłe.
OdpowiedzUsuńZajrzałam tu bo tytuł bloga mnie zaintrygował:) Serdecznie pozdrawiam:)
Mam nadzieję, Nagirtko, że to o czym tu piszę, też jest warte Twego spojrzenia!
Usuńukłony
Ja sobie wakacje co nie co w tym roku wydłużyłam. Na urlop wybieram się dopiero we wrześniu ;) Zawsze to jakiś sposób...
OdpowiedzUsuńJednak sama myśl nadchodzącej jesieni i zimy jest dla mnie największym demotywatorem...
Oj, Ulo, jesień czy zimę tez mozna jakoś przetrzymać. odrobina wyobraźni...
Usuńserdeczności
Witam,
OdpowiedzUsuńteż byłego belfra,
emeryt,
LW
Chętnie wróciłbym do tej profesji, mimo, że sześciesiątka juz mi minęła...
Usuńpozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny,
Usuńa to w rewanżu:
"Mój żywot teraz
jest bardzo lekki,
mam lat dwadzieścia...
ale do setki."
LW
Wszystkie kobiety myśl podobnie -
UsuńTe rządne przygód
i te nierządne...
ukłony
Pozdrawiam,a wrzesien jest piekny na Rügen....fantazja.
OdpowiedzUsuńev)
Tej jesieni nie będę na Rügen. Wiele dobrego słyszałem o wyspie Rugii, byc może trafię tam kiedyś...
Usuńpozdrawiam
Patrz, ale mamy szczęście, że nie mieszkamy w Arizonie !
OdpowiedzUsuńPs. Właśnie leje jak z cebra ;-))) Kisses, why not***
Kisses more'n'more forever!
OdpowiedzUsuńEt pourquoi pas? You are asking - you have it! More and more;-))***
UsuńDanke schoen, Meine Pinckelein, ich bin sehr freundlich, Mein Himmelblauprinzesse!
UsuńWitaj Klaterku, ogórków to ja mało, a jakoś tak nie przepadam, pomidorami nadrabiam... przez okrągły rok:).
OdpowiedzUsuńKocie leniuchowanie bardzo mi się podoba, a mimozom już mówimy dzień dobry... tylko, że to nie te jesienne jeszcze.
Pozdrawiam wakacyujnie:)
"Miłość - wieczna wiosna kobiety i wieczna jesień mężczyzny".
UsuńHelen Rowland
Na razie, Aqua Marinae, Jestem na przedwiośniu...
buzineczki
Och tak wakacje są zdecydowanie za krótkie i już mnie przeraża zbliżająca się jesień ... już noce są chłodne :-(
OdpowiedzUsuńByle, Magdo, serduszko gorące!
OdpowiedzUsuńbuziulki
Witaj ;)
OdpowiedzUsuńI tu mnie masz, uwielbiam ogórki ponad wszystko ;)
Wakacje miewałam w szkole, teraz, to letni urlop, przyjemny ;)
Pozdrawiam ;)
Ogórki w każdej postaci, kobiety w każdym wieku, Morgano!!!
UsuńBardzo lubię zupę ogórkową, a lato powinno zamienić się z zimą, co do trwania. Ogórki już do słoi wsadzone, więc i lato niedługo skończy się... uuuu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
PS. Wydawało mi się, że komentarzyk pisałam tu, ale to chyba mi się tylko zdawało :))
Uprzejmie donoszę, JaGo, że następny post dedykuję specjalnie Tobie!
OdpowiedzUsuńściskam
Wow!!!
Usuń