piątek, 30 września 2016

Bluzg kinomaniakalny

                                                                             

     Na nasze ekrany wszedł epicki i wiekopomny obraz p.t. „Smoleńsk”.
Pewna część widowni, ba, nawet publicystów i krytyków, twierdzi, że film ten jest oparty na faktach.
      Istnieje uzasadnione podejrzenie, że to ci sami Polscy Obywatele, którzy prawie czterdzieści lat temu zorganizowali zbiórkę pieniędzy na wykupienie niewolnicy Isaury (wg Joe Monstera)!

                                                                                
Rubens de Falco(Leôncio Almeida)oraz Lucélia Santos(Isaura), odtwórcy głównych rół serialu "Niewolnica Isaura"(1976 - 1977)

     Jako puentę przytoczę wypowiedź, mniej więcej na temat, jednego ze szczególnie czczonych u nas Świętych: 

                                
                                   










                                                    

44 komentarze:

  1. Och, jak pięknie napisane... "Jestem szalona, aaaaa..." nucę sobie z upodobaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiada mi to wszystko,
      Bo ja jestem masochistą!
      Mój ulubiony poeta, Droga Bet, K.I.Gałczyński mawiał:
      "(...) Polak to wariat, a wariat to lepszy gość!"
      Ponuć też ze mną:
      https://www.youtube.com/watch?v=7Gcho16u9Uc
      buziule

      Usuń
  2. Witaj Andrzejku.
    Bardzo przypadły mi do gustu, słowa św.Pustelnika.Jaka szkoda ,że nie ma w rządzie ,takich ludzi o takim rozumie.Może by coś dotarło ,do kapuścianych głów.Pozdrawiam☺ danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kapuścianych głow, Daneczko, docierają tylko środki owadobójcze, cokolwiek miałoby to znaczyć!
      buziulki

      Usuń
  3. Ja się nie będe wypowiadać. Bo jestem szalona aaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=AQYeE0LOip4
      A może jednak, Renatko, damy się zwariować?!!!
      buzineczki

      Usuń
  4. O tempora, o mores! Na razie to w naszym religijnobogobojnopisowskim państwie szykuje się ustawa, która zamieni tysiące kobiet w takie Isaury.
    Od roku mam wrażenie, że polskich katolików (szczęście, że nie wszystkich) ogarnęło zbiorowe szaleństwo.
    Joanna Banasiuk z Ordo Iuris uzasadniała, że nie wolno żadnej kobiecie robić aborcji, bo świat czeka na mesjasza.
    Klaterku, buziol od "innej"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem Ci, Jaskółeczko, cytatem z jednej z mych archiwalnych piosenek (1977):
      "(...) No, kto rachunek słony zapłaci,
      Gdy pomyślunek schodzi do... gaci?!!!".
      całuski idylliczne, śliczne i spontaniczne

      Usuń
    2. Hmmmmm....
      Byle nie było tak, że za pomyślunek zejdziony do gaci,....baba zapłaci.

      Super- śliczne, idylliczne, spontaniczne i nie mów mi tylko, że cykliczne:):):)
      Cmok:)

      Usuń
    3. Cykliczne... Niegłupi pomysł... Tyle, że na tę cykliczność (periodyczność itp.) to raczej nie mam wpływu.

      Usuń
    4. No i po herbacie:):):):)
      Buziol

      Usuń
    5. Proponuję zatem filiżankę herbary z rumem bez... herbaty!

      Usuń
    6. Sory, nie znoszę rumu, ale kieliszkiem czystej nie pogardzę. Naturalnie bez herbaty:)
      Twoje zdrowie Klaterku:)

      Usuń
    7. A jak, Jaskóleczko, znajdujesz: Rum - Janka?!!!

      Usuń
    8. No cóż, chyba jednak zrezygnuję z tego "janka', bo rumu i tak nie tknę:)
      Wszystko, co rumowe odpycha mnie. Takie "gusta" mam:)
      Natomiast wanilia i cynamon... tak... znajdziesz jakiś procent z takimi dodatkami?

      Usuń
    9. Toż to beskidzka warzonka, Jaskółko!

      Usuń
    10. Warzónka klasyczna to tzw. przepalanka i powstaje tylko z cukru, goździków i skórki z cytryny. Cynamon to już fanaberia- powinien być dodawany zamiast skórki cytrynowej. Każdy inny dodatek, to psucie warzonki.
      Jest jeszcze miodula/miodónka, ale w niej też raczej nie powinno się "rasować" smaku, chociaż dodaje się wanilię.

      Kiedyś robiłam obie oraz cytrynówkę, którą "zapijali" się znajomi. Teraz jakoś mi przeszło. Może dlatego, że sąsiedzi zza miedzy mają coraz droższy spirytus, a u nas pojawił się jakiś dziwny nalewkowy, dużo słabszy. Uznaję tylko ten najmocniejszy, czysty, bo on ma moc wyzwalania nalewkowych smaków.

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    Co ja szalona mogę o "Smoleńsku" powiedzieć? Po prostu nie obejrzę, bo lubię filmy fabularne a nie faktopewne. Co do Isaury, to ja chętniej kupiłabym Leoncia. ;) :)))

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprawdzie to podręcznikowy masochizm, lecz obejrzę, ot, dla pełnego obrazu...

      Usuń
  6. Ostatnio też czujé sié ....Inna :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ducha jesiennego czuję....mprzytulił sie do mnie i nie chce puścić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jesieni też można, Dagmaro, optymistycznie i to przez kogo:
      "Kiedy liście opadły z drzew, gdy słońce świeci na zieloną trawę i ptak ćwierka, można by pomyśleć, że to wiosna. Z pewnością tak samo i stary człowiek w jesieni swego życia miewa chwile, w których serce jego śni o wiośnie" - Hans Christian Andersen
      buziule

      Usuń
  8. Jakem ateistka - podoba mi się ów Antoni Pustelnik! Miał gostek wizję profetyczną, która ziszcza się na naszych oczach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach." - Owidiusz
      Dostrzegają to też, Meine Liebe Frau, pozostali szaleńcy, w odróżnieniu od pospolitych głupców.
      buziunie

      Usuń
    2. p.s. nie dotyczy to, niestety, polityków, co zilustruje jedna z mych fraszek:
      "Ubrał się w rymy częstochowskie,
      Na wszystkich patrzy z góry - Jasnej,
      Na Wiejskiej, Mysiej, Marszałkowskiej
      Sccnie nam z miłości, ale własnej!"

      Usuń
    3. w pierwszym wersie powinno być: "Schnie..."!

      Usuń
  9. Osobiście cieszę się, że nikt nie zmusi mnie do pójścia na ten film. Szkoda w jakiejś mierze uczniów, choć mam nadzieję, że jednak większość z nich ma już swoje zdanie odnośnie tego jakby nie patrzeć tragicznego wydarzenia i nie da się wpleść w maszynerię bliską polityki. Pan Krauze nie wydawał mi się podatny na wpływy, jednak po usunięciu czy modyfikacji kilku scen zmieniłem zdanie. Szkoda mi go, nie tak dawno zrobił film o Janku Wiśniewskim, a tu zupełnie drugi biegun można rzec.

    Ja bym dodał jeszcze fragment z Elektrycznych Gitar: ,,Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy
    hej hej la la la la hej hej hej hej".

    I po odśpiewaniu tej pieśni udam się na film o rodzinie Beksińskich. Tam chyba nikt nie zmienił scenariusza niemal w ostatniej chwili.

    Pozdrawiam Andrzeju serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nim film wejdzie na ekrany, Piotrze (jeśli źle zapamietałem Twoje imię, to popraw, proszę!), następuje tzw. kolaudacja czyli wszelkie czynności proceduralne, związane z dopuszczeniem filmu do wyświetlania, dysrybucji itp. Zalecenia komisji kolaudacyjnej są, niestety, propozycjami nie do odrzucenia, bo w przeciwnym wypadku film stanie się "półkownikiem".
      Podejrzewam, że to było powodem niekorzystnych, Twym zdaniem, zmian w scenach filmowych.
      serdeczności

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. noch einmal, zbyt obciachowy byk był:
    jako, że kwestię smoleńską mam przepracowaną w sobie już od dawna, mam luz w głowie w tej kwestii i w dyskusje żadne nie wchodzę na ten temat, to wyraziłem kiedyś myśl, że nie mam nic przeciwko, bym miał obejrzeć ten film patrząc nań pod kątem ekspresji artystycznej...
    /tylko kiedy ja to zrobię (?), skoro jeszcze nie byłem na "Legionie samobójców" (Suicide Squad) z prześliczną Margot Robbie w jednej z ról głównych, który to film stoi u mnie wyżej w kolejce priorytetów/...
    jednak w miarę upływu czasu doszedłem do wniosku, że dam sobie spokój z tym żałosnym propagandowym gniotem i po obejrzeniu "Legionu samobójców", mając znów wolny czas na kino, pójdę na... choćby na "Legion samobójców" jeszcze raz /ach, ta prześliczna Margot, istny cukiereczek :)/...
    bulba :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzniosę się jednak, Piotrze, na wyżyny masochizmu i ten film obejrzę, wspomagając się znieczuleniem miejscowym (irish whiskey "Jameson"). Tym bardziej, że film ten już znalazł się w necie, odpadną też zatem wszelkie moje demonstracje, wyrażajace dezaprobatę!
      paciula

      Usuń
  12. To św. Antoni Pustelnik już wtedy wiedział o..sspisowcach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święci, Mario, wg wszelkich hagiografii, byli zazwyczaj profetami czyli, po naszemu, wieszczami.
      Podejrzewam też, że nie zawsze byli świętymi!
      pozdrawiam i niezmiennie zapraszam

      Usuń
    2. Andrzeju, nie będę wdawał się w dywagacje, czy aby zostać świętym, trzeba być świętym.
      Cofnę się do źródła:

      "Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem do nich należy królestwo niebieskie"
      Dla mnie jako gorszego sortu, nieprawdziwego Polaka, a co gorsze - "nieprawdziwego katolika", jest w tym tekście pewna nadzieja.
      Liczę, że gdy już "odłożę łychę" nie będę musiał oglądać tych naszych "ubogich duchem".
      Być może w nagrodę kiedyś tam "wpadnę na Ciebie".

      KLIK

      Usuń
    3. Podejrzewam, Leszku, że obaj jesteśmy dokładnie z tego samego sortu (ja ze śląkiego, więc uważam się za szmatę nie do zdarcia!).
      Jesteśmy, niestety w tzw. wieku męskim krytycznym (prześlę Ci mailem okolicznościowy song), ale przecież nie musimy aż tak się spieszyć na ten drugi brzeg tęczy!
      Na koniec fraszka:
      Na pogodę
      "Marek Aureliusz, rzymski celebryta,
      Wymyślił modlitwę o pogodę ducha
      I cokolwiek może to znaczyć,
      To pogoda dla duchowych bogaczy!"
      z młodzieżowym uściskiem ręki

      Usuń
  13. Dobrze zapamiętałeś me imię. ^_^

    Wiesz widziałem chyba dwa zwiastuny tego filmu, różniące się nieco od siebie. Nie wiem na sto procent kto i kiedy wpłynął na takie zmiany, nie mniej na film i tak się raczej nie wybieram. Owszem tragedia jest wielka, katastrofa w Smoleńsku, jednak to co dzieje się z nią po dziś dzień jest dla mnie męczące dostatecznie, by zrezygnować z udziału w seansie. Może jeśli kiedyś film zostanie pokazany w TV obejrzę go, bez niepotrzebnych emocji, złego nastawienia itp.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film, Piotrze, jest już dostępny w necie:
      http://www.cda.pl/video/1724796e

      Usuń
  14. Niestety głupoty i ciemnoty nikt nie wyleczy - nie dość, że jest nieuleczalna to na domiar złego dziedziczna. Dla nich zawsze to Słońce krąży wokół Ziemi.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odebrać im Słońce,
      Pozbawić Księżyca,
      By nie kreślili bez końca
      Po kamiennych Tablicach!
      serdeczności

      Usuń
  15. jedni mają świętego Antoniego Pustelnika
    drudzy mają "inaczej świętego" Antoniego Piekielnika

    jaki sort , taki święty Antoni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naszemu nowemu św. Tośkowi, Haniu, nadałbym inny przydomek:
      POPIE*DOLNIK !!!
      chędożę wirtualnie, że aż hej

      Usuń